Pojemność silnika reliktem przeszłości przy wyliczaniu składki OC?
Posiadając samochód z dużym silnikiem, należy liczyć się z wyższą nawet o kilkanaście procent składką OC w porównaniu do mniejszej jednostki z turbo o tej samej mocy. Pojemność skokowa silnika spal…
oAutach_pl z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 344
Komentarze (344)
najlepsze
@schwung: Ja się podpinam.
Oni to wyliczają raczej ze statystyk, niż z samej pojemności silnika.
Mają dane wypadków dla różnych grup wiekowych, wolnych i żonatych/zamężnych, z dziećmi lub bez oraz dla różnych modeli pojazdów, pojemności silnika i innych danych, o które pytają przy wyliczaniu składki. Wrzucają to w algorytm, który im wylicza, że jak wszyscy w mojej grupie zapłacą tyle, a tyle pieniędzy to wyjdą
Po prostu tymi <3.0 rozbija się dużo sebiksów a M3 statystycznie ma mniej wypadków bo często ludzie jeżdżą nią "tylko do kościola" (w sensie rekreacyjnie a nie na codzień)
Tak. Jak mqsz #!$%@?, to jest większe prawdopodobieństwo przewrócenia się i doznania urazu.
Specjaliści ubezpieczeniowi wyliczyli, że rodzaj pojazdu ma jednak znaczenie - np ostatnie badanie pod kątem psychopatów wybierających poszczególne marki (BMW, Audi itd) i na tej podstawie gnębią resztę. Co zrobić.
Prosty przykład jeśli walnę w powiedzmy Mercedesa S W221 i uszkodzę lusterko, które kosztuje około 2500PLN, co to za różnica czy zrobiłem to Clio z pojemnością 1.0, czy jakimś amerykańcem z 5.7 pod maską. Koszt lusterka pozostaje bez zmian.
Co więcej nie tylko
Brytyjskie ma dobre i złe strony. Rozmawiałem z facetem który po zdaniu prawka kupił Jaguar XJ V i miał dużo niższe ubezpieczenie niż jego koledzy mający jakieś Corsy itp bo tam liczą ile dany model u kierowcy w danym wieku ich kosztuje. Jako, że osiemnastków z Jaguarem jest dużo mniej niż osiemnastków z Corsą ubezpieczenie Jaguara w porównaniu do ubezpieczenia