Mistrz wirtualnego driftu dostaje szansę jazdy prawdziwym 900 konnym driftowozem
Rhys Tatterson wygrywając Drift Masters Virtual Championship jako nagrodę dostał możliwość przejazdu 900 konnym Nissanem Silvią Piotra Więcka, aktualnego mistrza Drift Masters. Pierwszy raz będzie driftował w "realu". Kozak w necie p... w świecie?

- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 148
Komentarze (148)
najlepsze
czy smród po drifcie różni się czymś od smrodu palonego składowiska opon?
Komentarz usunięty przez moderatora
Wiem - raz do roku 200m od mojego domu rozgrywana jest impreza dwudniowa tego typu.
6:20 - wsiada jako kierowca
7:12 - start jazdy z Piotrem u boku
13:15 - jazda solo
15:30 - duo z Piotrkiem na placu
Zakop za aktywne obniżanie jakości portalu durnym słownictwem.
@Lutekcjusz: W sumie to typowy nagłówek Betteridge’a ( ͡º ͜ʖ͡º)
@Yurakamisa: Ale co znaczy prawdziwym samochodem. Nawet jeśli... Niby Golf czy jakaś tylnonapędowa Beta to też "prawdziwy samochód", ale nadal doświadczenie niczym zbliżone do takiego stworzonego do driftu potwora. I paradoksalnie lepszym przygotowaniem do takiego auta jest taki symulator niż upalanie jakiegoś gruza na jakimś parkingu czy lokalnych rondach.
Joysticka( ͡° ͜ʖ ͡°)
Na samym początku będziesz chciał wszystko przez okno #!$%@?ć, to Ci gwarantuje :)
Ale musisz przyznać, że samochody sunące bokiem na pełnej odcince ogląda się kozacko ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Ten na zywo byl swietny.
https://youtu.be/Pr7z3CI_4MM?t=60
A co do driftu na żywo to nie ma lepszego miejsca niż motoarena w Toruniu i zawody Drift Masters. Na takim VSR są bardziej pokazy i chłopaki aż tak nie pałują swoich maszyn, ale na zawodach idzie pełen ogień i dosłownie