Ewidentnie rzuciła się pod koła przecież jak się patrzy w jedną i drugą stronę i widzi szybko jadące auto bardzo blisko to sie nie wchodzi pomimo, że jest jakiś przepis o zwalnianiu i przepuszczeniu bo co komuś po takim przepisie jak można trafić na np. wózek inwalidzki i o dziwne terapia czytania przepisów nagle magicznie nie uleczy XDDD Przepisy przepisamy ale warto mieć "zdrowy rozsądek".
Do wszystkich domorosłych prawników, #!$%@?ących głupoty o pierwszeństwie pieszego: Przepisy cały czas nakazują, aby pieszy wchodzący na jezdnię, zachował szczególną ostrożność. W praktyce oznacza to, że pieszy musi się rozglądnąć, upewnić się że kierowcy go widzą, zahamują i przepuszczą.
W praktyce oznacza to, że pieszy musi się rozglądnąć, upewnić się że kierowcy go widzą, zahamują i przepuszczą.
@leon-san: ja to rozumiem tylko to pokazuje bezsens nowego przepisu. Pieszy ma pierwszeństwo ale go jednak nie ma. Idealny przykład bo mam tak kilka razy dziennie z racji zawodu : W jednym kierunku w strone przejscia dla pieszych jedzie tramwaj i obok samochód, do przejścia zbliża sie pieszy. Pieszy ma pierwszeństwo przed autem
Czy samochód wyciąga tabliczkę i mówi "ok, możesz przejść przed tramwajem"
@potezny_konfederata: przecież napisałem że tramwaj nie ustępuje pierwszeństwa ale musi sie zatrzymać bo auto obok ustępuje pierwszeństwa, sugerujesz że tramwaj powinien omijać inny pojazd przy przejściu dla pieszych ? I jakby sie nic nie zmieniło to by było tak jak było a z tego co kojarze przepisy zmieniły swoją treść.
Wyokpki zamiast ogladac filmiki jak sie traktuje pieszych w Londynie oraz innych kierowcow,gdzie nikt nigdy nie trabi i nie lata z bejsbolem gdy inny popelni blad.Wykopki zawsze i wszedzie beda udowadniac wine pieszego, a to wtargnal na przejscie -swoj AZYL, a to byl gluchy i nie slyszal jak wykopek NADLATUJE swoim be em em,a to slepy lub inwalida zbyt wolno PRZELAZIL przez przejscie,a to rezerwa mu sie zaplila i musial pedzic na
@JuliuszKalodont: Rzeczywiście trudno chwalić osobę, która pisze o oznakowaniu na ulicy Skowrońskiego w Gliwicach, na podstawie zdjęć google street view sprzed 9 lat. ¯\_(ツ)_/¯ Delikatnie mówiąc niepoważne.
Ludzie, to jest gówno-portal brd24.pl gdzie uwaga w redakcji znajdziemy aktywistów miejskich, socjologów, doktorów nauk społecznych, skandynawistów XD i Zboralskiego, który robi research na podstawie 10 letnich zdjęć w google maps. Portal gdzie za dyskryminujące uznaje się noszenie odblasków, nie odkopujcie tego gówna.
@RussianBoi2: ale to portal. Tam musza być specjaliści( ͡°͜ʖ͡°)
@ruphert: znasz takiego pana jak Paweł Rygas, zobacz jakie on ma zdanie o tym portlaiku. Zdanie tego wykopka przy tamtym to i tak delikatne określenia.
Łukasz Zboralski to debil, wcześniej na podstawie zdjęć z google maps sprzed 9 lat twierdził, że kierująca przekroczyła prędkość dojeżdżając do przejścia. Teraz po swojemu interpretuje przepisy, no cymbał do kwadratu.
#!$%@?, że winne są nowe przepisy. Ona po prostu nie spojrzała w lewo, czekała aż przejedzie auto z prawej, i weszła. Zamyśliła się, zagapiła, nie pomyślała. Ale - niezależnie, czy nowe przepisy, czy stare, kierująca przed przejściem dla pieszych powinna zwolnić, zwłaszcza widząc osobę, która chce przez nie przejść.
@kot_do_drzwi: no pod auto generalnie piesi nie wchodzą. Wiadomo, że "jakby wprowadzić ograniczenie do 5km to by było bezpieczniej bo takie ujobki jak piesza jeszcze ze 3 razy by się rozmyśliły", ale nie o to chodzi w poruszaniu się pojazdem, by robić to w tempie żółwia...
To że powstał ten durny przepis o pierwszenstwie pieszych to jedno. Sam jestem pieszym i kierowca tak jak wiekszość z nas. Wole zeby to samochod miał pierwszenstwo dla bezpieczenstwa. Bo pomylc sie moze w ocenie kazy i pieszy i kierowca. Dla pieszego skonczy sie to zawsze gorzej. Samochodu nie zatezzymuje sie w miejscu pieszy tak.
Tak właśnie często jeżdżą polscy kierowcy, jeśli nowe mandaty czegoś nie zmienią, to jedyną opcją będą progi zwalniające przed przejściami dla pieszych, będzie to utrudnienie dla osób jeżdżących poprawnie, ale przynajmniej uspokoi to piratów drogowych.
Cholera, miałabym małą zagwozdkę. Bo z jednej strony faktycznie powinna zwolnić a przynajmniej obserwować otoczenie i spodziewać się wejścia na pasy, ale z drugiej strony: no dajcie spokój! Oczekiwała ze dwa metry od przejścia i nagle szybkim zdecydowanym krokiem weszła nie rozglądając się, czy coś najeżdża. Podejrzewam, że nawet gdyby kierowca zwolnil o te np 10km to nadal byłoby ryzyko potrącenia. Reasumując: gdybym miała orzec, moje zdanie byłoby chyba takie samo jak
@6th_Sense: Kierowca dojeżdżając do przejścia powinien zachować szczególną ostrożność. W tym wypadku - widząc kogoś oczekującego na przejście (stać musiała co najmniej sekundę wcześniej, widać że piesza wchodziła ze stopu, nie zarzuciło nią - co by się stało w sytuacji gdyby szła wzdłuż jezdni i nagle skręciła), powinna zwolnić poniżej prędkości dopuszczalnej, licząc się z tym, że piesza może wejść na przejście. Jak pisałem, wina po obu stronach...
@TheDzions: No nie. To nie efekt prawa tylko jego nieprzestrzegania. Takie wywodzenie przyczynowe może doprowadzić do stwierdzenia, że gdyby nie samochody to wypadku by nie było.
Kiedyś miałam coś podobnego. Policjant powiedział, że owszem, potrącenie jest karalne, ale pieszy też ma uważać, a nie tylko kierowca, więc jak widzisz auto i przechodzisz, to robisz sobie źle na własne życzenie.
@begoodart: Nie wiem za co masz minusy. Miszkając w dość sporym mieście takie akcje często widzę. A teraz po zmianie prawa to święte krowy zmieniły się na arcyświęte. Bez kamerki nie warto wsiadać do auta.
Piesi łażą jak psy spuszczone z łańcucha. Najlepsi są ci którzy ubiorą się na czarno od stóp do głowy, jeszcze gębę powinni sobie pasta do butów wysmarować, już dwóch bym tak zdial. Kompletnie nie posiadają instynktu przetrwania. Juz dzika zwierzyna ma więcej rozumu.
z autopsji coś od siebie . Pierwsza podstawowa sprawa to nasza mentalność Polska gdzie przepisy to jedno a realne zachowania też Polskie ... oczywiście tylko w Polsce bo przekraczając granice nagle okazuje się że jednak da się ( ͡°͜ʖ͡°). Da się jechać przepisowo, da się też kulturalnie . Specjalnie tylko piszę teraz na temat samych kierowców . Niestety w Polsce da się jechać nawet na ograniczeniu
Przed zmianą czy po zmianie nie ma znaczenia. Widząc kogoś w pobliżu przejścia lub poruszającego się bezpośrednio przy jezdni trzeba zachować ostrożność. Gdyby tak wbiegła poza pasami to wina pieszej ale nie tutaj. Tragiczne jest samo podejście że "miałam pierwszeństwo" bez poszanowania dla zdrowia i życia swojego i innych.
Taka ciekawostka - przechodziłem wczoraj wieczorem przez przejście, z dala widzę samochód. Latarnia nie działała, więc włączyłem telefon - nie patrzyłem bynajmniej na ekran, trzymałem w opuszczonej ręce - po prostu chciałem żeby kierowca widział światło ekranu. Kierowca zatrzymał się i wyskakuje do mnie, że używanie telefonu jest zabronione i wszystko ma nagrane, wzywa policję... Powiedziałem, żeby wzywał, jakoś się obeszło :)
Komentarze (567)
najlepsze
np. wózek inwalidzki i o dziwne terapia czytania przepisów nagle magicznie nie uleczy XDDD Przepisy przepisamy ale warto mieć "zdrowy rozsądek".
Przepisy cały czas nakazują, aby pieszy wchodzący na jezdnię, zachował szczególną ostrożność. W praktyce oznacza to, że pieszy musi się rozglądnąć, upewnić się że kierowcy go widzą, zahamują i przepuszczą.
@leon-san: ja to rozumiem tylko to pokazuje bezsens nowego przepisu. Pieszy ma pierwszeństwo ale go jednak nie ma.
Idealny przykład bo mam tak kilka razy dziennie z racji zawodu :
W jednym kierunku w strone przejscia dla pieszych jedzie tramwaj i obok samochód, do przejścia zbliża sie pieszy.
Pieszy ma pierwszeństwo przed autem
@potezny_konfederata: przecież napisałem że tramwaj nie ustępuje pierwszeństwa ale musi sie zatrzymać bo auto obok ustępuje pierwszeństwa, sugerujesz że tramwaj powinien omijać inny pojazd przy przejściu dla pieszych ?
I jakby sie nic nie zmieniło to by było tak jak było a z tego co kojarze przepisy zmieniły swoją treść.
Rzeczywiście trudno chwalić osobę, która pisze o oznakowaniu na ulicy Skowrońskiego w Gliwicach, na podstawie zdjęć google street view sprzed 9 lat. ¯\_(ツ)_/¯
Delikatnie mówiąc niepoważne.
@ruphert: znasz takiego pana jak Paweł Rygas, zobacz jakie on ma zdanie o tym portlaiku. Zdanie tego wykopka przy tamtym to i tak delikatne określenia.
Ten gówno portal sieje tylko zamęt i z tego żyje.
W sierpniu kłamał, że na miejscu jest ograniczenie do 30km/h:
https://www.brd24.pl/spoleczenstwo/kobieta-ktora-potracila-piesza-na-pasach-w-gliwicach-mogla-jechac-nawet-60-km-h/
Pomimo wielu zgłoszeń w komentarzach na fb, nie zmienił swojego artykułu.
Nawet ktoś nagrał dla niego stan faktyczny:
https://youtu.be/6RFVY2eDOv0
@potezny_konfederata:
to rzeczywiście zupełnie zaskakujące, że pieszy stojący przy przejściu może na nie wejść, niebywałe.
Komentarz usunięty przez moderatora
Podejrzewam, że nawet gdyby kierowca zwolnil o te np 10km to nadal byłoby ryzyko potrącenia.
Reasumując: gdybym miała orzec, moje zdanie byłoby chyba takie samo jak
Jak pisałem, wina po obu stronach...
No nie. To nie efekt prawa tylko jego nieprzestrzegania. Takie wywodzenie przyczynowe może doprowadzić do stwierdzenia, że gdyby nie samochody to wypadku by nie było.
Komentarz usunięty przez moderatora
Da się jechać przepisowo, da się też kulturalnie . Specjalnie tylko piszę teraz na temat samych kierowców .
Niestety w Polsce da się jechać nawet na ograniczeniu
Kierowca zatrzymał się i wyskakuje do mnie, że używanie telefonu jest zabronione i wszystko ma nagrane, wzywa policję...
Powiedziałem, żeby wzywał, jakoś się obeszło :)