Nie głosuje, za granicą baluje.
Przypominam parlamentarzystom, że macie 2 miesiące wakacji i że obrady zajmują wam raptem 2 dni w miesiącu. Ogarnijcie się albo poszukajcie innej pracy, w której będziecie mieć urlop przez cały rok.
Ksebki z- #
- #
- #
- #
- 139
Komentarze (139)
najlepsze
Jasne, jak głosowali nad rozdawaniem forsy żeby zadłużyć nas na nastepne 50 lat to Śmiszek nie jeździł na sekswakacje. Nie ma znaczenia czy jego głos coś by dał czy nie
Każdy z nich tyle dba o kolegów z lgtb i państwo póki nie dorobi się grubszej forsy
Czy ty dzbanie zdajesz sobie sprawę ile wolnego mają posłowie? A temu dalej mało i musiał jechać teraz.
Całkowicie niepoważne i nie do obrobienia.
LITWA: 122 posłów za - 1 przeciw.
POLSKA: 247 posłów za - 168 przeciw.
Idioci czy zdrajcy?"
W razie sytuacji nagłej, awaryjnej pracodawca może zmienić ci urlop. A sytuacja na granicy taka jest.
Jeśli ma wykupioną wycieczkę to idzie z kwitem do pracodawcy, który ma obowiązek zwrócić mu poniesione koszty
Ale jednocześni "normalny" obywatel nie jest w stanie dostać się do sejmu. Kandydaci na posłów są wyłaniani w zarządach partii. Nie muszą być inteligentni, muszą realizować zadania stosownej partii. Podstawa- lojalność i umiejętność przyciskania właściwych guzików!
Od myślenia mają ludzi!
Ja to rozumiem, ale nawet obywatele się organizują, żeby robić projekt jakiejś uchwały, więc i posłowie dadzą radę. Idzie to wolniej, ale za to w dobrym kierunku ( jak pokazuje to PE). A to, że partie wywalają takie projekty do kosza to inna sprawa.
Natomiast po kilku kadencjach powstała by grupa ludzi (trzymających władzę) którzy by mieli zaufanie społeczne, bo w tej chwili takiej grupy nie ma. Byłaby możliwa konsolidacja
- maks. 2 poslow na kazdego senatora
- kary za brak udzialu w glosowaniach (3 nieobecnosci - miesieczna pensja, 4ta - 3 mc, 5ta - pol roku itd.)
p.s. petru na madere chyba tez miał usprawiedliwienie xD
Komentarz usunięty przez moderatora
Do tego praca w sejmie to nie tylko posiedzenia.