Pod swoim blokiem jak wracam z pracy muszę przejść przez przejście dla pieszych na uliczce osiedlowej. Przedszkole jest 30 metrów dalej. Ju wiele razy było tak, że wchodzę na pasy ( prawie zawsze stoi tam nieprawidłowo zaparkowany samochód który mnie osłania, więc wchodzę na pasy i dopiero się rozglądam bo z chodnika nie widać dobrze czy ktoś jedzie) i niestety często prawie po palcach przejeżdża mi samochód. Prawie zawsze w takich przypadkach
@Opryskus69: wchodzę na pasy i stoję za autem. Auto zaparkowane na ulicy zaraz przed pasami, nie 10m tak jak powinno być tylko wręcz zderzakiem wchodzi na pasy. Jestem nim zasłonięty i chcąc się dobrze rozejrzec to muszę wejść na pasy, no i tak stoję a tu stary dziad ani myśli mnie przepuścić. Poza tym mam to mityczne 180cm i raczej widać mnie zza typowego sedana. Poza tym #!$%@? o to właśnie
@Opryskus69: W takich sytuacjach, a często nawet i sytuacjach gdzie widoczność jest lepsza zwalaniam/hamuję, bo nie wiem co jest za samochodem. Jak widać często nie jest to dla wszystkich takie oczywiste.
Komentarze (194)
najlepsze
"to nieprawda, że na starość ludzie się zmieniają. są tacy sami, tylko bardziej"
Wnioskuję, że to był powód dodania #bekazkatoli
@Franciszek_Dolas: to jedz do Rosji tłuku
@Opryskus69: W takich sytuacjach, a często nawet i sytuacjach gdzie widoczność jest lepsza zwalaniam/hamuję, bo nie wiem co jest za samochodem. Jak widać często nie jest to dla wszystkich takie oczywiste.
( ͡° ʖ̯ ͡°)