Prawda jest taka, że choć stworzył świetną sagę, to wypromowały go gry. I tylko gry. Serial z 2000 roku też nie cieszył się sławą. Jego majątek to wyłącznie zasługa REDów i fanów gier - bo oni kupili książki po zagraniu w grę. A Sapkowski to taki typ, że zachowuje się skandalicznie, fatalnie traktuje fanów, źle się o nich wyraża i obraża ich przy każdej okazji. Gdyby nie REDzi to by jego książki
@RacuchowiNaPomoc: Jest w tym sporo prawdy. Netflixowy serial też zapewne by nie powstał bo jednak miał od początku zapewnioną publikę ze środowiska gier i jedynie w małym ułamku z książek.
@RacuchowiNaPomoc: Gdyby nie gry, to nie byłoby takiego sukcesu książki. Gdyby nie książki, to nie byłoby sukcesu gier (vide początkowo większa sprzedaż Wieśka 2 w Rosji niż USA). Tych dwóch sukcesów nie da się oddzielić.
@uknot: No nie wiem. Ogólnie łatwiej się wybić, ale akurat Sapkowski osiągnął to, co można osiągnąć - jego książki zostały przetłumaczone na wiele języków, na ich podstawie powstał wysokobudżetowy serial i gry. Jeśli Netflix nie zaliczy klapy z kolejnymi sezonami (a skoro 1. był tak dobrze przyjęty, to wątpię) i CDPR wypuści kolejne gry, najlepiej jakościowo lepsze od CP2077, to sprzedaż książek jeszcze wzrośnie, tak samo jak wartość marki i majątek
@uknot @Jan_K: Dżentelmeni o pieniądzach nie rozmawiają :) Lema tłumaczono na angielski i był bardzo sławny w USA. W Polsce, w porównaniu do współczesnych mu pisarzy amerykańskich jego rangi, klepał totalną biedę. To nie język i sława decydują, czy twoja wielkość w danej dziedzinie przyniesie ci ogromne pieniądze. Lewandowski w PRL też nie byłby milionerem tak jak gracze w kapitalistycznych krajach.
Ciekawe na ile to prawda, a na ile jakieś wyliczenia i szacunki z dupy. Niech ma jak najwięcej, ja mu nie żałuję.. żałuję jedynie że jest z niego taki straszny burak, bo gdyby lepiej zakręcił się wokół tematu serialu i gier to i on by z tego miał więcej i fani by byli zadowoleni. No cóż.. przynajmniej napisał jedną z moich ulubionych sag :D
@Kargaroth: szacunki są pewnie z dupy, bo nie mają przed oczami umów i kalkulują według własnych kryteriów i standardów. Szczerze, to guzik mnie to obchodzi. Mam nadzieję, że każdy artysta jest wynagradzany według zasług i sławy, a Sapkowskiemu te pieniądze by się zwyczajnie należały, za promocję i wkład w kulturę.
Cóż - pieniądze uczciwie zarobione. Czego by nie powiedzieć o autorze, dzieło broni się samo. I nie ujmuje mu nawet fakt, że Sapkowski pozwolił Netfliksowi za grube pieniądze je zgwałcić. Jeśli już - to można się zastanawiać czy "Sezon Burz" w ogóle powinien był powstać. Gdy byłem młodszy, straszliwie pragnąłem kolejnych dzieł w świecie Wiedźmina - dziś, po latach, dochodzę do przekonania iż decyzja Sapkowskiego o zamknięciu tamtej historii była słuszna i
Komentarze (176)
najlepsze
Jego majątek to wyłącznie zasługa REDów i fanów gier - bo oni kupili książki po zagraniu w grę. A Sapkowski to taki typ, że zachowuje się skandalicznie, fatalnie traktuje fanów, źle się o nich wyraża i obraża ich przy każdej okazji. Gdyby nie REDzi to by jego książki
Nie ma się czym gorączkować. Gdyby napisał Wiedźmina po angielsku mieszkając w USA, ten majatek byłby wielokrotnie większy.
Niech ma jak najwięcej, ja mu nie żałuję.. żałuję jedynie że jest z niego taki straszny burak, bo gdyby lepiej zakręcił się wokół tematu serialu i gier to i on by z tego miał więcej i fani by byli zadowoleni. No cóż.. przynajmniej napisał jedną z moich ulubionych sag :D
Ciebie tylko ciekawi temat pieniędzy gdy mowa o kradzionych pieniądzach?
Jeśli już - to można się zastanawiać czy "Sezon Burz" w ogóle powinien był powstać. Gdy byłem młodszy, straszliwie pragnąłem kolejnych dzieł w świecie Wiedźmina - dziś, po latach, dochodzę do przekonania iż decyzja Sapkowskiego o zamknięciu tamtej historii była słuszna i
Może nie doczytali, że wziął pieniądze z góry?