A Generation of American Men Give Up on College: ‘I Just Feel Lost’

Na zakończenie roku akademickiego 2020-21 kobiety stanowiły 59,5% studentów college'ów, co jest rekordem wszechczasów, a mężczyźni 40,5%. Amerykańskie szkoły wyższe i uniwersytety miały o 1,5 miliona studentów mniej w porównaniu z sytuacją sprzed pięciu lat, a mężczyźni stanowili 71% tego spadku.

[rav2]

Kogoś to dziwi? W czasach pogardy dla mężczyzn jawnie akceptowanej przez społeczeństwo, w czasach "wyrównywania szans", które w praktyce jest wyrównywaniem wyników i w czasach terroru poprawności politycznej, która zabrania jawnie o tym mówić, mężczyźni milcząco mówią "dość" i przestają się rozwijać w strukturach takiego społeczeństwa, odchodząc w swoją stronę.

[Kotwworku]

Kogoś to dziwi?

@rav2: Nie powinno. Feminizm sprzedał kobietom bajkę, o tym jak mogą być takie same a nawet lepsze niż mężczyźni.
Żeby to osiągnąć, trzeba było systematycznie gnoić facetów, zabierać im ich przestrzeń, przyduszać do ziemi.
Teraz jest efekt.
Społeczeństwo bez silnych i szczęśliwych facetów, przegra z takim które pozwala swoim mężczyznom być sobą.

[Kotwworku]

Idzie nowe, deal with it.

@Parathyroid: A prawda jest taka, że jeszcze nigdy społeczeństwo oparte na przewadze kobiet nie wygrało. Po prostu przyjdą inni faceci i wezmą białe kobiety pod but. Wasze nowe będzie w skali historycznej wielce krótkotrwałe.

[onelovee]

No i co z tego, że kończą dla kobiet bardziej liczy się status ukończenia, niż zdobycie wiedzy w jakieś specjalizacji aby móc dalej rozwijać się na tym polu i zarabiać na tym pieniądze. Kobiety w USA kończą z długiem, którego później nie potrafią spłacić. Mysla, że kończą studia podnoszą swój status na rynku matrymonialnym i są bardziej atrakcyjne dla mężczyzn ale są w błędzie.

Nie mam nic przeciwko mają wolny wybór niech

[Anomalocaracid]

@onelovee podobnie u nas.

[janniecki]

Coś w temacie. Gość 100 late temu przewidział to zjawisko:
https://www.youtube.com/watch?v=Pfb8wsus420&list=PLjYfgSdG497jT3RhArm8fIYwllSgOdwq6&index=8