Konsultant Orange dzwoni do zaspanej informatyczki i usiłuje wciskać kit.

Nie przerywaj admince drzemki, a jak już to zrobiłeś, to nie gadaj głupot o najnowszej technologii 2,4 Hz i prędkości 5 G. Konsultant Orange dostaje lekcję życia. Najlepsze na końcu. :-)

[A.....s]

Kisnę z tego jak ona go poprawiła, a on na to: mhm.

[d.....3]

@AustinMeaulnes: nie przejmować się, kłamać dalej.

[FrasierCrane]

@tomasz-diog: bo chłop ma kartkę że skryptem i według niego jedzie. Ma też przygotowane przez szefa rozbicia obiekcji, czyli jak zachowywać się przy typowych zastrzeżeniach i odmowach klienta. Najlepsze jest to że jakby tego nie używał to by w najlepszym wypadku nie miał premii, a w najgorszym by go zwolnili. Do tego niewykluczone, że on nawet nie pracuje w Orange tylko w firmie zewnętrznej

W każdym razie nie ma sensu gadać

[fiziaa]

Jeśli ktoś zakopuje za duplikat, to mógłby podać link do niego, bo mi w czasie dodawania nie pokazało nic podobnego.

[Ptaszek99]

@fiziaa: Nie oczekuj od chołoty że będzie z Tobą prowadzić konwersację i poda Ci faktyczne argumenty dlaczego zakopują.

Osobiście śmiechłem bo sam siedzę w dziedzinie IT więc wykop i plus!

[fiziaa]

@henk:
1. Gdyby mi ktoś wkleił linka do duplikatu, to bym usunęła znalezisko.
2. Lepiej mydłem umyć ryło niż bez linka krzyczeć "było"! :-)

[paveua]

Odwolala się do rigczu. Jeszcze pare minut i ona by mu coś sprzedała

[upadly]

@paveua: nie stać by go było ( ͡° ͜ʖ ͡°)

[pablo397]

@paveua: za rozum i godność człowieka wykop się należy ( ͡° ͜ʖ ͡°)

[Pan_Buk]

Podoba mi się spostrzeżenie, że droższy abonament nie jest "aktualizacją oferty" tylko sprzedażą. Muszę to zapamiętać kiedy do mnie zadzwoni jakiś sprzedawca.

[Individual284]

@prawde_powiadam_Wam: Czyli jak ci zadzwoni konsultant i powie ze jest zakutalizowana oferta to automatycznie jest wyrazona na nią twoja zgoda? Nawet jak podniesie składke z 50zł do 5000zł? Zgoda została wyrażona na papierze wczesniej - na ofertę za 50zł, nie za 500 i nie za 5000zł, każda zmiana wymaga akceptacji drugiej strony

[sharkulec]

@Pan_Buk: tutaj akurat nie bardzo rozumiem czepianie się gostka z Orange, chyba oczywiste że nie dostaniesz 600Mb ze 100 za free, 'adminka' też nie wyjaśniła z jakiego powodu jej Internet nie osiąga 100Mb, przy światłowodzie jest to dosyć dziwne, a zakładam że musi go mieć bo w przeciwnym wypadku nie oferowałby 600Mb.
Ja mam 300 od nich i bez problemu wyciągam maxa, 1Gb również gdy miałem testowy miesiąc.
Może nie leci

[MajestatycznyWitek]

„Eee ja tu tylko pracuje yolo” ( ͡° ͜ʖ ͡°)ﾉ⌐■-■

[artem17]

@MajestatycznyWitek: ja tu tylko sprzątam

[przegrywam_przez_miasto]

Każdy orze jak może

Zresztą babka też nie do końca gada ok, bo skoro ma FunBoxa 3 która ma gigabitowe porty lan to ma urządzenie które obsługuje prędkość jej taryfy (100 mbps).

[sunkillmoon]

@przegrywam_przez_miasto: no ale wtedy nie byłoby śmiesznego filmiku na głównej

z resztą porty w switchu to porty, liczy się wydajność NAT

[KIII]

@przegrywam_przez_miasto urządzenie obsługuje 100 mbbs, ale jej bardziej chodziło o rzeczywistą przepustowość internetu oferowanego przez operatora, która wynosi jakieś 10% tego co oferują klientom. Dlatego w tych umowach pojawia się magiczne "do" żeby rączki i sumienie były czyste a kręgosłup moralny nadal elastyczny ( ͡° ͜ʖ ͡°)

[kimunyest95]

Mi się za kilka miesięcy kończy umowa z Orange i ostatnio dzwonił przemiły Pan z ofertą przedłużenia - 60 zł/mc, a w tym 12 GB internetu. Dodatkowo zaoferował mi najnowszy model Xiaomi redmi 9A, mówiąc że to najnowszy zaawansowany technologicznie telefon na rynku.

Obecnie place 50 zł, w tym 15 GB internetu, a oni do mnie dzwonią z taka "atrakcyjna" ofertą. Jak tu na nich nie napluć? Przecież to jest śmiechu warte

[belmond324]

@kimunyest95: niestety, ale chyba w większości firm tak to wygląda. Też pracowałem kiedyś "na słuchwace" u jednego dostawcy telewizji satelitarnej. Celem wszystkich konsultantów nie jest (w pierwszej kolejności) zatrzymanie klienta / wynagrodzenie go za lojalność. O nie nie. Celem konsultanta jest sprzedanie mu nowej umowy tak, żeby płacił więcej. Możesz mu dorzucić jakieś ochłapy, parę kanałów, cokolwiek, ale rachunek ma być choć kilka złotych większy. Tam był ZAKAZ przedłużania umów z

[kimunyest95]

@belmond324: pracowałem kilka lat temu w call center, jeszcze na studiach i dałem radę tydzień. Z tym, że przedmiotem sprzedaży były konta bankowe, a co bardziej zaawansowani kanciarze mogli jeszcze sprzedawać chwilówki.

Ja miałem problem wcisnąć komuś jedno konto, a byli tacy co sprzedawali komuś całą paletę (6 banków bodajże). Bazy danych numerów pochodziły oczywiście z jakichś rejestrów dłużników etc., więc ludzie do których się dzwoniło zazwyczaj mieli problemy płynnościowe czy

[Rebot331469]

10 lat temu pracowałem w netii jako sprzedawca krótką chwile a potem było szkolenie na montera, to się załapałem. Najpierw sam sprzedałem sobie oferte internetu dla pracowników a potem sam pojechałem go podłączać (na szkoleniu)

I przez kolejne 4 lata jak debil zawsze kłóciłem się z tymi ludźmi po drugiej stronie słuchawki że na kablach CU nie osiągnę magicznych prędkości które mi obiecują xD

A SKĄD PAN TO MOŻE WIEDZIEĆ A BO

[Przemek1990]

@Rebot331469: Ehhh... babka z orange tlumaczyla mi, ze neostrada 6down/1up za 80zl to spoko oferta i nie powinienem rezygnowac ( ͡° ͜ʖ ͡°)

[czarny_i_zly]

@Rebot331469: @fiziaa: @Przemek1990: W 2007 lub 2008 roku podpisałem umowę w imieniu firmy z Netią, była tańsza niż TP, na tych samych kablach, a lepsze (teoretycznie) parametry. Alternatywą była radiolinia za gruby hajs.
Do sedna - przez miesiąc nie byli w stanie uruchomić usługi, potem zarejestrować użytkownika, po kilkudziesięciu telefonach na infolinie podali mi uniwersalny login i hasło do internetu - to może sugerować moją złość. Ta ich tajemniczość,

[kulpiotr]

Pracowałem kiedyś w Call Center sieci komórkowej. Powiem tak - przyjmują tam do roboty właściwie z ulicy, każdego kto się zgłosi. Szkolenie trwa 3 dni i uczą Cię tam głównie jak urabiać ludzi, żeby poczuli się wyjątkowi. Teksty typu "Specjalnie dla Pana" "Tylko dla Pani" "Tylko teraz" "Super promocja".
Ziomek zapewne nie do końca wie o czym mówi, gada co mu kazali, żeby mieć co do gara włożyć. Team Leader pewnie ma

[Kliko]

@kulpiotr:

Taki cel to 40%, czyli sprzedanie 2 umów na 5 rozmów.

Strasznie dużo. Serio tyle ludzi się na to łapie czy specjalnie ustawili cel nierealnie wysoko?

[kulpiotr]

@Kliko: Ratowały jedynie firmy, które miały po kilkanaście numerów, wtedy każdy numer liczył się jako sprzedaż.

[l.....y]

Mi ostatnio cwaniaczek, sprzedawca face2face w progu chciał kit wciskać. Światłowód niby dociąga Netia do samego mieszkania i próbują to opychać. Ja mam światłowód w budynku od UPC i w domu koncentryk. Różnica z mojej perspektywy praktycznie żadna i mu o tym powiedziałem (poza tym ofertę mam bardzo fajną). Gość po chwili chciał żebym moim telefonem sprawdził czy faktycznie mam te 600Mb prędkości - telefonem, po Wi-Fi gdzie taką szybkość jest raczej

[Przemek1990]

@loginprzykladowy: Wiekszosc ludzi to techniczni laicy a takie "naoczne" testy pobudzaja wyobraznie. Cyk sprzedane i jada dalej. Potem klient ma efekt psychologiczny.

[supra107]

@loginprzykladowy: Korzyść ze światłowodu w domu jest taka że dostajesz ONT i ustawiasz taki router jaki ci się podoba. ( ͡° ͜ʖ ͡°)