Ten wyrok to jest żart, żart wielkich korporacji i Państw. Najpierw państwowa firma zleca transporty po dumpingowych cenach firmie znanej ze swojej działalności, a gdy pojawiają się problemy to umywają rączki. Norweska poczta zrobiła tak samo, pracę na jej terenie wykonywała spółka córka z bodajże Słowacji lub Węgier. Zakończenie takie samo. Francuscy operatorzy logistyczni także wykonują ten sam manewr (jak np Gefco), a to właśnie francuzi krzyczą najgłośniej o płacy minimalnej.
@Mathas: Ale niestety w Polsce nic się nie zmieniło. U mnie w firmie można mieć obciętą wypłatę za zapłatę faktury w terminie. Bo wg mojego prezesa, do faktur w ogóle można siąść jakieś pół roku po terminie i w pierwszej kolejności znaleźć jakieś kary umowne. Pomijam oczywiście fakt, że miałem nieprzyjemności, bo wysłałem mu pismo do akceptacji po angielsku, ale pan prezes giełdowej spółki nie zna angielskiego...
@Sam_w_domu: w tym przypadku nie takie głupie, bo ci kierowcy nie mieszkali w Norwegii, jeździli ciężarówkami na Norweskich blachach, ale do domu zjeżdżali na Litwę, więc tak jakby robili w delegacji. Vlantana założyła tam oddział bo dostawali ogromne kary a potem nakaz opuszczenia kraju jak robili nielegalne kabotaże w Norwegii. Myśleli że jak będą mieć Norweskie blachy to będą sobie dalej dziadować na tych samych zasadach, ale Norwegowie mimo że
Transport to ciężka branża. Są duże pieniądze. Kiedy zaczniesz własna przygodę w tej branży to trzeba się liczyć ze ktoś ci nie zapłaci, coś się zepsuje, ktoś #!$%@? zestaw do rowu. Najczęściej jest tak ze bierzesz podwykonawstwo z zagranicznej spedycji i je biesz jak dżinks!!! A tak często gesto nawet szwabska spedycja ci za kurs nie zapłaci. Jest takie powiedzenie ze w transporcie jednym autem to tylko długów się można dorobić. Tutaj
@FeyNiX: jak nie obstaeisz chociaż 3 ładunków tygodniowo w jednej relacji a często po 3-4 dziennie dla producenta to nikt nie będzie z tobą gadać dlatego spedycję istnieją i będą istnieć a że bierzecie od krzaków którzy przepisują bez sprawdzania to inny problem
@FeyNiX: racja! Powodzenia w szukaniu! Jest taka konkurencja ze już nie wiadomo gdzie z cena zejść. Poza tym polskie ceny na transport nie są złe, ale zobacz co oferuje Rumunia czy Bułgaria albo Turcja gdzie ich kierowcy Noe potrzebują być co weekend w domu. Dzisiaj polski standard to 2 tyg w trasie tydzień w domu. To oznacza ze na jedno auto musisz mieć 1,5 kierowcy. Jak masz 4~6 aut to
Komentarze (70)
najlepsze
Najpierw państwowa firma zleca transporty po dumpingowych cenach firmie znanej ze swojej działalności, a gdy pojawiają się problemy to umywają rączki.
Norweska poczta zrobiła tak samo, pracę na jej terenie wykonywała spółka córka z bodajże Słowacji lub Węgier. Zakończenie takie samo.
Francuscy operatorzy logistyczni także wykonują ten sam manewr (jak np Gefco), a to właśnie francuzi krzyczą najgłośniej o płacy minimalnej.
Komentarz usunięty przez moderatora
Gdyby to bylo w Polsce:
- Nowym prezesem bylaby jego zona
- Oglosilby upadlosc
- Nie ma nic wiec komornik nic nie moze
@ppawlakk
W NORWEGII...