Ideał to miasto w skali pieszej
Dążymy w stronę ideału, który przychodzi z Danii, Holandii, Niemiec, ale też Francji, czyli w stronę 10–15-minutowego miasta. Gdzie nie trzeba korzystać z samochodu czy komunikacji miejskiej, by zaspokoić wszystkie swoje podstawowe potrzeby.
Baron_Al_von_PuciPusia z- #
- #
- #
- #
- #
- 272
- Odpowiedz
Komentarze (272)
najlepsze
Miejskie mięso to są kamienice z podwórkami i pełnymi pierzejami ulicznymi, które dają ultra intensywną zabudowę i zagęszczenie. Zobacz jak wygląda centrum np. Paryża ultra gęste i dość wysokie (kilkupiętrowe) kamienice jedna przy drugiej. To jest właśnie miejskie mięso, a nie
Taka Warszawa Włochy - żeby przejść ze Starych Włochów na Nowe masz 2 przejścia. Jedno od drugiego jakieś 1,5 km. A to jest obszar całkiem gęstej zabudowy.
Myślę, że wielu olało by "dobrodziejstwa dużego miasta" gdyby mogli dobrze zarabiać z domu, albo w jego pobliżu w małym, czy średniej wielkości mieście.
@Cyjanek_i_Szczescie: tak to jest problem. I zasadniczy powód, dla którego w moim rodzinnym mieście od wielu lat nie mieszkam :)
@Cyjanek_i_Szczescie: a to też oczywiście było prawdą, ale szczęśliwie coraz bardziej się zmienia. Oczywiście małe miasto = mały wybór, ale nawet w tym moim pipidówku rodzinnym jest już normalne kino
- wybudowano między innymi bulwar nad rzeczką, który bardzo skraca drogę z mojego osiedla do "centrum",
@Defender: Niektórzy wolą mieć dobrą pracę i spokojnie chodzić spać niż spokój i naturę na #!$%@? i zastanawiać się czy starczy do pierwszego
@kRz222: Mam 25 minut autem do centrum Gdańska. To szybciej, niż miałbym jechać z Gdyni SKM. Sto razy wolę swoje #!$%@? od wielkiego miasta, gdzie żyje się IMO o wiele, wiele gorzej i drożej.
I już wiem jakiego typu jest ten artykuł. Powiem tak - a ch0ja. Bo choćbym supermarket miał 5min od miejsca zamieszkania, to i tak pojadę autem, bo dźwigać 4, czy 5 siat z powrotem nie jest za przyjemnie i jako ciężko pracujący człowiek mam prawo do ułatwienia sobie życia samochodem.
Także jak czytam takie bzdury, to już wiem, że mamy
@Cyjanek_i_Szczescie: Ty może tak, ale ja już mam supermarket 5 minut od domu i chodzę do niego na piechotę. Gdyby był
Przykład który podałeś masz w totalnie prosamochodowych USA gdzie mimo ogromnej sieci autostrad, (w miastach) wielopasmowych masz ogromne korki. Nawet w dużych aglo jak LA czy NYC które są jakoś zdecentralizowane (w Los Angeles centrum jest prawie wymarłe) problem z korkami nie zniknął. Do tego masz ogromne, rozlazłe połacie miasta (na których mieszka stosunkowo mało ludzi w porównaniu
Do tego na zachodzie jk chcesz przejechać z dzielnicy do dzielnicy to masz obwodnicę. W Polsce musisz się najczęściej pchać przez środek miasta bo obwodnica nie istnieje.
Do tego brak przedszkoli, żłóbków, szkół na nowych osiedlach i mmy to co mamy.
Już nie będę wspominał, że na ogół