Najbogatsi podatków nie płacą.
Jeff Bezos czy Elon Musk - każdego z nich stać na to by nie płacić podatków. Stać ich też by zagwarantować sobie to że ty zapłacisz. W języku obcym.
hawat z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 204
Jeff Bezos czy Elon Musk - każdego z nich stać na to by nie płacić podatków. Stać ich też by zagwarantować sobie to że ty zapłacisz. W języku obcym.
hawat z
Komentarze (204)
najlepsze
@mareksa666: możesz rozwinąć jaka myśl stoi za tym komentarzem?
Generalnie natura świata w XXI wieku jest taka że bez wprowadzenia totalitaryzmu nie da się wysoko opodatkować ludzi nawet względnie majętnych - niezależnie od poglądów politycznych.
@Ponurnik: Fajnie się mówi, gorzej robi. Pisać takie populizmy to niezła beka.
@tdobe: XDDDDDDDDDD
Gówno prawda. Trzeba było wyczyścić uszy i uważać w licbazie jak facetka tłumaczyła prawo popytu i podaży. Bo gdybyś słuchał to być wiedział wielce inteligentny że firma nie może sobie podnosić w kosmos ceny bo w końcu na tyle jej spadnie popyt i zarobił mniej. W przypadku opodatkowania oznacza
Sprytne.
Od czego ma płacić podatek? Od tego że posiada akcje? Podobnie Buffet, gość który wręcz słynie z trzymania akcji latami. Idąc tym tokiem rozumowania to każdy kto trzyma akcje powinien płacić
Edit: Tu nawet po polsku - https://www.obserwatorfinansowy.pl/bez-kategorii/rotator/recepta-na-pandemiczne-dlugi-podatek-od-gieldowej-wyceny-spolek/
Zastanawiam się czy największe globalne korporacje definitywnie opuściły granice wolnego rynku.
W szczególności dotyczy to google i amazona, apple troszę też.
Pozwólcie że wyjaśnię.
Wolny rynek (nie ważne jak ułomny) to w swoim rdzeniu system wymiany informacji pomiędzy uczestnikami rynku, gdzie podaż, popyt i cena jest nośnikiem informacji.
Jest to system powolny, kosztowny, ale koniec końców potrzeby zostają zaspokojone w oparciu o możliwości