@wesolyprzegryw: ale jakie problemy?? że dziesiątki lat temu ktoś napisał wierszyk o rasie ludzi mieszkających w Afryce których nie ma w Polsce? wątpię, żeby ich tam cokolwiek to obchodziło, także to że w PL przedstawienie dla dzieci zrobiono z inscenizacją i charakteryzacją.
Na fecebooku radia już lewaki około 16-20 lat zesrali się że to nieodpowiednie, rasizm, i inne gównoprawdy. Dobrze, że niektórzy mają trochę rozsądku i chwalą występ:
Ciekawa geneza jest tego wierszyka. Po wojnie ZSRR zainteresował się Afryką jako potencjalny obszar swojego oddziaływania. W tym celu zaczęli ściągać afrykańskich studentów do Moskwy, gdzie mieli być "kształceni" (wpajano im ideologię komunistyczną, a sami studenci mieli później robić za piątą kolumnę). Domyślnie takich murzyńskich studentów z czasem miał masowo ściągać cały wschodni blok komunizując ich, a w tym czasie mieli jeździć do Afryki wschodni komuniści i w tamtejszych studentach zaszczepiać również idee komunistyczne. Problem w tym, że już pierwsza partia afrykańskich studentów została pobita w Moskwie. Nie wiem jaki był prawdziwy powód, ale oficjalnie uznano, że powodem jest rasizm. Wiecie, trudno wpajać obcym swoje wartości, jednocześnie ich bijąc. Innym problemem było to, że w tym czasie ZSRR bardzo silnie atakował USA za rasizm XD Efekt był taki, że w wielu krajach bloku wschodniego (nie wiem w ilu i z jakim skutkiem) wprowadzono do szkół programy antyrasistowskie...i były one dużo lepsze niż obecne w USA. Pokazywano kulturę afrykańską i promowano tamtejszych mieszkańców. W Polsce w tym celu zaangażowano Juliana Tuwima, który miał ocieplić, ale również uczynić swojskimi polskim dzieciom mieszkańców Afryki. Tuwim wierszyk napisał, a ten stał się kultowy, do dnia dzisiejszego. Świetnie też spełnia swoje zadanie. Jest krótki, zabawny, ale przede wszystkim mówi dzieciom, że dzieci w Afryce są takie same jak polskie dzieci i fajnie byłoby razem się bawić i spędzać czas. Tak wychowane dzieci miały być życzliwie nastawione do czarnych studentów. Ostatecznie ta wymiana komuno-afrykańska była dość nikła, chociaż słyszałem, że do Moskwy i Ukrainy dużo ich przyjeżdżało i nadal przyjeżdża. Pracowałem nawet z ukraińską mulatką.
@orkako: @djhardfall: Fajna historia, tylko szkoda że nieprawdziwa. Wystarczy poświęcić 3 sekundy i wejść na wiki - Murzynek Bambo powstał w 1935 r., czyli przed powstaniem bloku wschodniego. Więc pewnie cała ta historyjka jest zmyślona.
Ed. o właśnie uprzedził mnie kolega @Karl_Tofel z tym samym wnioskiem.
Komentarze (244)
najlepsze
Komentarz usunięty przez moderatora
wątpię, żeby ich tam cokolwiek to obchodziło, także to że w PL przedstawienie dla dzieci zrobiono z inscenizacją i charakteryzacją.
https://www.bitchute.com/channel/catboykami/
stare sa tam streamy o to mi chodzilo wszystkiego jeszcze nie obejrzalen
Efekt był taki, że w wielu krajach bloku wschodniego (nie wiem w ilu i z jakim skutkiem) wprowadzono do szkół programy antyrasistowskie...i były one dużo lepsze niż obecne w USA. Pokazywano kulturę afrykańską i promowano tamtejszych mieszkańców. W Polsce w tym celu zaangażowano Juliana Tuwima, który miał ocieplić, ale również uczynić swojskimi polskim dzieciom mieszkańców Afryki. Tuwim wierszyk napisał, a ten stał się kultowy, do dnia dzisiejszego. Świetnie też spełnia swoje zadanie. Jest krótki, zabawny, ale przede wszystkim mówi dzieciom, że dzieci w Afryce są takie same jak polskie dzieci i fajnie byłoby razem się bawić i spędzać czas. Tak wychowane dzieci miały być życzliwie nastawione do czarnych studentów. Ostatecznie ta wymiana komuno-afrykańska była dość nikła, chociaż słyszałem, że do Moskwy i Ukrainy dużo ich przyjeżdżało i nadal przyjeżdża. Pracowałem nawet z ukraińską mulatką.
Ed. o właśnie uprzedził mnie kolega @Karl_Tofel z tym samym wnioskiem.