Uwaga: od 1 czerwca w nocy po mieście max 50km/h

Przypomnę, że od 1 czerwca 2021 w nocy w miastach będzie obowiązywało maksymalnie 50 km/h (wcześniej 60km/h). Nie ma kampanii informacyjnej. Wielu kierowców się nie dowie. Wielu zapłaci mandaty.

[bebennizarlak]

Każdy i tak będzie mieć to ograniczenie w dupie bo nikt normalny nie będzie się wlekł 50 w nocy przez puste miasto. A poza tym bardziej ogarnięci jeżdżą z yanosikiem.

[M.....n]

@voot: nie, to są właśnie te idiotyczne przepisy oderwane od realiów

[voot]

@Anoniemamowy: i słabsza widoczność oraz imprezowicze mogący wytoczyć się na jezdnię ;)

[g.....n]

Dla rowerzystów to oznacza, że tam gdzie nocą mogli pomykać chodnikiem, teraz obligatoryjnie pozostaje zjazd na jezdnię.

[a.....y]

Kolejna zmiana która w dupie ma bezpieczeństwo kogokolwiek, a jej celem jest napchanie budżetu na pincet plus ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Podobnie jak stawianie ogranicznia z 90 do 50 poza zabudowanym na odcinku 20m gdzie są pasy + fotobudki zamiast świateł na przycisk - to moje ulubione pseudo dbanie o ludzi, bo nie istnieje logiczny argument by je obronić:D

[a.....y]

@Sam_w_domu: ale co mnie obchodzi budzet i to ze sygnalizacja jest droga? Wlasnie o tym mowie, wszyscy w chuju maja bezpieczenstwo, a o pieniadze chodzi :)

Tak samo argument ze spowalnaniem ruchu. U mnie jest pełno takich miejsc gdzie pieszy przechodzą raz na 10min lub rzadziej, to gdzie takie jedno czerwone na 10s Ci ruch spowolni?

Jak są światła to nie ma zadnego sensu zwalanianie przed pasami

[a.....y]

@Sam_w_domu: jakby bardziej boli mnie ułomne państwo niż minusujące piwniczaki.
Już nie wspominam o tym, że najwiekszym problemem wypadków w Polsce jest mental tutaj, a nie przepisy.
Mieszkałem jakiś czas we Włoszech i na południu Francji - tam każdy o 14 jeździł po obiedzie po wypiciu częstwo nie małej ilości wina, w mniejszych miejscowościach to slalomem potrafili wracać z 2h siesty do roboty, policja to ignoruje i jakoś wypadków mniej

[qqlesko]

Zauważyłem że najbardziej generalizują i demonizują kierowców osoby które nie mają prawka albo samochodu. Gamoń może trafic się i za kołkiem i pieszo. Nie wolno być gamoniem. Tylko tyle i aż tyle

[Judger]

@qqlesko: tak jak tutejsze dzbaniska... ale taką głupotę leczą tylko przebyte kilometry, bez instruktora, za fajerą...

[Kielek96]

50 km/h w nocy po miescie gdzie nikt nie chodzi XDDDDDDD

[Tzebullaque]

Masz na myśli hałas?

@Kielek96: tak, hałas.

[ukazuyr]

@Kielek96: zapewne minimalna, ale twoje poczatkowe "XDD" nie mowi o 60kmh z-----------u miastowy x)

[arekrob]

Zróbcie sobie eksperyment i jadąc w mieście spróbujcie przestrzegać wszystkich ograniczeń prędkości. Czyli jak jest do 50 km/h to musicie mieć na liczniku mniej niż 50. No bo przecież jak jedziesz 51 km/h, to jest już złamanie przepisów. Więc trzeba mieć 40-45, żeby na pewno nie przekroczyć. A jak jest do 30, to też trzeba mieć na liczniku poniżej 30. I co? Wszyscy was będą wyprzedzać. Wiem, próbowałem. Tak się nie

[kymriah]

@arekrob: no dokladnoe tak jak piszesz. Nawet radiowozy nie jezdza zgodnie z tymi idiotycznymi ograniczeniami

[eyehategod]

I co? Wszyscy was będą wyprzedzać. Wiem, próbowałem. Tak się nie da jeździć

@arekrob: XDDDDDDDDD jaśnie panu widzę korona spadła że został wyprzedzony

[Valorcrest]

Te 50km/h to pikuś w porównaniu z kaskaderką jaka zacznie się na przejściach dla pieszych

[rdy]

@Valorcrest: nie zacznie się imo. Kampanii informacyjnej jest absolutne zero, a normalni ludzie też nie będą się wbijali pod koła samochodów

no chyba że bagiety zrobią masową akcje na przejściach gdzie będą próbowali wmówić i kierowcy i pieszemu że ten chciał przejść przez pasy a nie tylko stał obok

[werfogd]

chyba że bagiety zrobią masową akcje na przejściach gdzie będą próbowali wmówić i kierowcy i pieszemu

@rdy:

albo będą tajniacy masowo wysyłani na przejścia i będą się wahać na krawężniku, 100m dalej będą łapanki. W razie czego zawoła się w/w tajniaka, a on już gorliwie opowie, jak to przepędziłeś go z przejścia.

[Drewmalino]

Samochody, drogi coraz lepsze, a ograniczenia stoja w miejscu albo surowsze..

[Bvvol2]

@Drewmalino: Bat musi być ¯\_(ツ)_/¯

[S.....u]

@Drewmalino: oj tam oj tam... "zapomnialo im sie" zabrac po remoncie.

[Igor_Cavalera]

Co za głupota. Są odcinki w miastach, że spokojnie można 80 km/h jechać i nikomu nic się nie stanie.

Dlaczego ten motłoch z Wiejskiej nie zajmie się ważnymi rzeczami np. wyłączeniem w pojazdach świateł w dzień w obszarze zabudowanym?

Ile to razy stałem w wielkim korku w Poznaniu na Niestachowskiej. Czerwiec czy wakacje, godzina 15, żar z nieba, piekło 40 stopni, 3 pasy ruchu zawalone po horyzont i WSZYSCY WŁĄCZONE ŚWIATŁA - świecą w

[m.....9]

A powinno być tak, że w miastach podczas dnia światła powinny być wyłączone w autach. Wiadomo, zachmurzenie, ciemno, wjeżdżasz w zalesioną drogę, to światła włącz. Ale już całkowicie wyłączają myślenie kierowcy. Z jeżdżących kretynów robią.

@Igor_Cavalera: Ogólnie dałem Ci plusa, ale nie rozumiem twojego żalu nad obowiązkiem włączania świateł 24 na dobę. Ludzie czasami zapominają włączyć światła pod wieczór, kiedy zaczyna się ściemniać w czasie jazdy a Ty chcesz, żeby trzeba

[gaymershimon]

@Igor_Cavalera: Polecam pochodzić jako pieszy w terenie zabudowanym i zobaczyć, że włączone chociaż DRL pozwalają łatwo odróznić pojazd w ruchu od pojazdu zaparkowanego na poboczu. Spojrzenie na ulamek sekundy vs spojrzenie i kontemplowanie. 10 W mniej poboru na LEDach nie zbawi kierowców.

[C.....e]

Zakop bo treść nieodpowiednia. Jeżeli użytkownik drogi jeździł 60 km/h to teraz za 60km/h też go policja nie złapie, ponieważ w Polsce karane jest przekroczenie prędkości powyżej 10km/h. Nie to co w Szwajcarii gdzie za przekroczenie prędkości w mieście od 1-5km/h płaci się równowartość około 200pln. Co innego jak Pan Kierowca przedkładał subiektywne odczucie "szybko i bezpiecznie" ponad porządek prawny wtedy będą problemy.

[pickles]

@Canoodle: znam takich co jeżdżą ograniczenie +40 żeby w razie czego nie stracić prawka. Ci się mogą zdziwić.

[kamillus]

@pickles: kiedyś też byłem takim głąbem. Potem dostałem szybszy samochód i... zwolniłem. Może dojrzałem, a może po prostu nadrabiam większym przyspieszeniem (bo 0-50 to dosłownie mrugnięcie okiem i nie robi mi zatrzymanie przed pasami). Może podróże do USA (stop co chwilę). Generalnie przestałem zapierdzielać. Na autostradzie jeszcze docisnę te 160 (a wcześniej to służbowy evensis służył do zapierdzielanie 200+) czasami jak muszę nadrobić po jakimś wyścigu słoni, ale w zabudowanym