Postęp, czyli trochę zapomniana kategoria
W 1900 roku średnia globalna przewidywalna długość życia kobiety była niższa niż wiek przeciętnej współczesnej Europejki rodzącej pierwsze dziecko. O tym, jak ludzkość radzi sobie z "czterema jeźdźcami apokalipsy" (śmiercią, chorobami, wojną i głodem) w nowym podcaście "Ekonomia i cała reszta".
eoneon z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 75
- Odpowiedz
Komentarze (75)
najlepsze
Podczas gdy to właśnie postęp i rozwój jako jedyne mogą rozwiązać problemy świata. W ciągu całej naszej historii to postęp,
Bardziej jednak prawdopodobne jest to, że to tymczasowy i naturalny etap naszej kultury. W historii naszego gatunku już zdarzały się takie okresy nihilizmu i pesymizmu, które następnie zastępowała fala optymizmu i nowych nadziei.
- od ostatnich 20-30 lat powszechnie uświadamiamy sobie koszty i cienie tego postępu - degradację planety, zanieczyszczenia, wymieranie gatunków, zmiany klimatu. Więc wizja teraźniejszości nie jest tak radośnie pozytywna jak jeszcze kilka dekad temu.
- z drugiej strony po kilku dekadach gwałtownego rozwoju i polepszania życia w powojennym przyspieszeniu w państwach rozwiniętych doszło do stagnacji, która trwa gdzieś tak od Raegana/Thatcher, co przedstawia
https://www.youtube.com/channel/UCuVD8hAwnPyN_phrpt_nBcQ
Kamil Fejfer zaczynał jako mocno lewicujący autor modnego w swoim czasie "Magazynu Porażka". W ostatnim czasie zmierza jednak w moim ulubionym kierunku, czyli centrowo-pozytywistycznym, opartym o dane; w skrócie - troszkę zalatującym The Economistem, a tego w Polsce potrzebujemy jak kania dżdżu.
Fejfer kłócił się na przykład z
Co do tematu, to polecam tutaj książkę Matta Ridleya The Rational Optimist: How Prosperity Evolves", która porusza się w podobnych obszarach - o tym jak pesymizm technologiczny stał się mainstreamowy,
@eoneon: Hm, brzmi to odrobinę jak kilku moich ulubionych autorów. Ogólnie bardzo przydało by się szerzyć dyskusję na, hm, wyższym meta-poziomie. Żeby ludzie byli w stanie w ogóle dyskutować. Zastanawiam się czy nie warto byłoby może przetłumaczyć tekstów takich jak ten czy
Bardzo bym prosił aby nie powtarzać takich głupot bo potem niektórzy myślą, że ludzie liczący 30 lat byli starcami i średnio umierali w takim wieku.
- można sprawdzić przez satelitę czy masz na koncie 3,5 zł żeby zapłacić za bułki
- udało się upchać 4 razy więcej pikseli w wyświetlacz (który nadal pęka tak samo)
- możesz sam sobie określić płeć i uznać jakakolwiek krytykę za mowę nienawiści
https://ourworldindata.org/child-mortality-in-the-past
Historycznie, na przestrzeni tysiącleci, aż do 1900 roku(w regionach bogatych), albo do 1990 (w Afryce subsaharyjskiej)
do piątego roku życia umierało 46% dzieci
Obecnie w Europie wynik ten to 0,4% 100 razy lepiej. Dzieci ze "zużywalnego zasobu" stały się nieśmiertelne.
To jest diametralna, przebudowująca nasze społeczeństwo i ekonomię zmiana.
W Afryce też poprawa jest stała i fantastyczna.
Ale
Pytanie nastomiast czy ekosystemy wytrzymają zmianę
A dlaczego miałby nie wytrzymać?
Ano dlatego że presja jaką wywiera nasz styl zycia rośnie zgodnie z wykresem kija hokejowego.
Przykładowo CAŁKOWITA masa kręgowców lądowych na ziemi wzrosła kilkukrotnie na przestrzeni ostatnich 100 lat, osiągając poziomy ktorych nie miała od zapewne setek tysięcy lat.
Czy to jest do utrzymania? Być może tak, być może nie.
Być może nasze rolnictwo, produkujace pasze dla zwierząt ktore
A ludzie - ogólnie rzecz biorąc - nie są aż tak mięsożerni. W Afryce mięsa jedzą powiedzimy od 5 do 20kg na rok, W indiach - 4kg na rok, w chinach - 50kg.
W świecie zachodu - około 100kg na rok.
https://ourworldindata.org/meat-production
Ponownie - my jesteśmy wyjątkiem.
Muszę przyznać, że jestem już trochę zmęczony ogólnym pesymizmem. Pesymizm ten szczególnie jest widoczny w popularnościk dystopii i antyutopii. Co chwilę można trafić na odniesienie do "Nowego wspaniałego świata" czy "Roku 1984". Po jakjimś czasie robi się to irytujące i przestaje robić wrażenie, zwłaszcza, że pojawiło się sporo pisarzy będących epigonami Huxleya i Orwella. Zamiast przerażenia ewentualną
rosyjski filozof prawosławny, członek ruchu kosmizmu rosyjskiego i prekursor filozofii transhumanizmu. Był zwolennikiem osiągnięcia przy pomocy metod naukowych radykalnego przedłużenia ludzkiego życia, ludzkiej nieśmiertelności i wskrzeszenia zmarłych ludzi. Zapowiadał podbój kosmosu, nie obawiał się przeludnienia Ziemi, zapowiadał zasiedlanie innych planet. Ze względu na tryb życia i swoją postawę nazywany
myślę że to kwestia czasów, taki Star Trek np. jest w #!$%@? optymistyczny ale powstawał w specyficznych czasach - z jednej strony #!$%@? technologiczny z drugiej zimna wojna, może ludzie potrzebowali nadziej na przyszłość? a może każdy przypuszczał że albo się dogadamy i będzie cacy albo nas nie będzie.
Teraz widać ze czasy zmieniają się a wrogiem
kobieta
1. «dorosły człowiek płci żeńskiej»
2. pot. «żona»
Zwyczajnie błędne zdanie.