Jak sprzedawca grillów wcisnął wojsku chińską tandetę zamiast prof. latarek

Zamiast profesjonalnego sprzętu WOT dostały od handlarza ogrodowych grillów plastikowe latarki, które można kupić za grosze na azjatyckich serwisach aukcyjnych. Za 1330 sztuk wojsko zapłaciło 147 tys. zł. To kolejny złej jakości sprzęt, jaki wcisnął WOT właściciel sklepu ogrodniczego spod Radomia.
- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 179
- Odpowiedz







Komentarze (179)
najlepsze
Komentarz usunięty przez moderatora
Tak to bywa jak się nie potrafi w przetargu opisać własnych potrzeb. Zakop za jechanie po gościu, który dostarczył wojsku dokładnie to co wojsko chciało.
źródło: comment_16196808597LTCJhekRPkmOFcXinvGOe.jpg
PobierzNiemcy z Onetu wciąż się uczą. Marnie im to idzie, bo Polską gardzą.
Wymagania techniczne.
2.1. Źródło światła: dioda LED w tym trzy poziomy intensywności świecenia: niski (10%), średni (50%), wysoki (100%) oraz tryb światła migającego;
2.2. Siła światła: min 280 lm;
2.3. Czas pracy przy danej intensywności świecenia: niski – min. 100 h, średni – min. 15 h, wysoki – min. 6 h;
Przecież to wygląda jak najgorsze badziewie z kosza wszystko za 5zł. Ten oddzielny pojemnik 3xAAA z tandetnego plasiku.
źródło: comment_16196907910mpB22CND7N0EEQxFjr6qM.gif
Pobierz