Wiadomo, że trzeba cisnąć urzędasów ale czy jeśli w tej konkretnej sytuacji są oni wszyscy zaszczepieni (a tak jest na 99%) to czy nie jest to kręcenie gównoburzy na siłę? Jak z tym chorym umysłowo gościem co wparował na onkologię i krzyczał, że ludzie bez masek siedzą. No i tak jak już ktoś wspomniał - noszenie masek w biurze regulują wewnętrzne przepisy firmowe.
@Kekkeroni2K: Nie, bo szczepienie nie zwalnia z konieczności noszenia maseczki. Co to za usprawiedliwianie urzędasów czy polityków? Skoro sami czegoś wymagają mają się tym bardziej do swoich wytycznych stosować, albo w---------ć do strefy prywatnej jak nie pasuje
@andrzejpetr: Biuro to nie miejsce publiczne więc tam nie ma obowiązku zakrywania ust. Widać, że nie masz o niczym pojęcia ale za to lubisz głośno krzyczeć i grillować czarownice ( ͡°͜ʖ͡°) Czytanie ze zrozumieniem to dla ciebie czarna magia co nie?
@Przemysluaw: ale w innych biurach jest tak samo - nie masz kontaktu z interesantem to nie musisz mieć założonej maseczki. Tutaj ktoś wparowal do jakiegoś pomieszczenia biurowego, nie wiadomo czy może tam ktoś poza pracownikami wchodzić, nie wiadomo nawet czy to rzeczywiście sanepid, nie ma nawet dźwięku... Może to kolejny "suweren" jak tamten co do szpitala wlazł.
Juz bez przesady. Przeciez jakby wszyscy w tym kraju mieli zaczac przestrzegac tego z-------o prawa pisanego na kolanie to byla by taka masakra, ze covid przy tym to maly pikus
Komentarze (70)
najlepsze
No i tak jak już ktoś wspomniał - noszenie masek w biurze regulują wewnętrzne przepisy firmowe.
I jej koleżaneczki również.
Przepisy regulują tą kwestię. W miejscu pracy (w sanepidzie też) nie trzeba nosić masek.
Afera z d--y
Komentarz usunięty przez moderatora