@Logytaze: Jeszcze była "Syrenka Mako", "W królestwie kalendarza", "Fantastyczny świat Paula", "Księga dżungli", "Kimba biały lew", "Baseballista", "Kapitan Jastrząb", "Pojedynek aniołów", "Bia czarodziejskie wyzwanie", "Magiczne igraszki", "Czarodziejskie zwierciadełko", "Candy Candy" i "Pinokio" (to ostatnie akurat wyjątkowo było emitowane w jedynce jako wieczorynka; pozostałe wymienione były albo na Polonii 1, albo na Polsacie lub Polsacie 2).
W sumie to oglądałem wtedy tego tak dużo, że po latach niektóre
@caveflacon: Za Muminkami i Mają stoją japońcy producenci, japońskie studia i japońscy twórcy. Są to produkcje japońskie i tylko ignorant mógłby napisać głupotę o kraju pochodzenia np. książki ( ͡°͜ʖ͡°)
@Flapjadzek: Dzięki za listę, na pewno skorzystam. Natomiast OP napisał w tytule "Chyba jedyna japońska bajka w latach 90" (...transmitowana w polskiej telewizji [tak każdy zrozumiał]). Moją odpowiedź masz powyżej, więc nie wiem z czego mam żartować. Tytuły anime jakie podałeś nie są z lat 90.
@Bogdan1986: Ty, który jesteś mroczniejszy nawet niż ciemność, Ty, który jesteś ciemniejszy niż noc! Dryfując po Morzu Chaosu, Och, Złoty Panie Ciemności! Wzywam cię, Niniejszym przysięgam przed tobą! Ci, którzy staną przeciwko nam, Wszyscy, którzy są głupcami, Mocą, którą ty i ja posiadamy, Spraw, by wszyscy zostali zgładzeni! GIGA SLAVE!
Jedyna w latach 90tych? O Panie. Slayers, Yatta-man, Dragon ball, pszczolka maja, muminki, rycerze zodiaku to są wszystko japonskie anime. Jeszcze jakbym pomyslal to wiecej by sie tego znalazlo.
I tak, jasne, ze sie pamieta, bo to wszystko siw wyroznialo na tle zachodnich produkcji i Polskich slabych wieczorynek
Zakop i mam nadzieję, że za tak wysoki poziom autyzmu OP dostanie chociaż ostrzeżenie. Takie coś nie może chodzić bezkarnie. O rycerzach zodiaku, yaiba, slayers, dbz, tygrysiej masce czy kapitanie nie słyszeć to trzeba mieć talent.
Sporo było tego w latach 90 w TV. Naprawdę jednak wciągnęło mnie wtedy jak ojciec założył telewizję satelitarną i na francuskim kanale leciało to złoto.
Najlepsze było jak Kazuya poszedł na solo z Richiterem, a ten mu rzucił broń żeby się mogli pojedynkować i Kazuya mentalnie na niego napluł mówiąc, że nie jest #!$%@?ą żeby używać broni, wystarczy mu karate. Jak powiedział tak zrobił i skopał dupsko złoodupcowi, że z typa nie było co zbierać. Była to bajka, była!
@kozaqwawa: albo nie miał telewizora, ale na czym wtedy oglądał Generała Daimosa? O_o karteczki z Sailor Moon wymieniałam jeszcze w przedszkolu (czyli przed rokiem 2000) xD
@teperkov: "Pacific Rim" był ewidentnie inspirowany Evangelionem. Szkoda tylko, że ze względu na rynek docelowy i przystępność dla zachodniego widza musieli tak to spłycić i ułagodzić. Chętnie obejrzałbym film produkcji zachodniej tak odjechany, jak ten przykładowy Evangelion.
Miałem kiedyś kasetę VHS z bajką, która wyglądała bardzo podobnie, też o robotach i potworach - Magnos. Uwielbiałem. Wtedy jeszcze nie wiedziałem, że to anime, a szkoda :v
Komentarze (265)
najlepsze
W latach dziewięćdziesiątych japońskie anime można było łatwo rozpoznać - mówili w nich po włosku.
tyle pewnie każdy pamięta.
@Logytaze: Jeszcze była "Syrenka Mako", "W królestwie kalendarza", "Fantastyczny świat Paula", "Księga dżungli", "Kimba biały lew", "Baseballista", "Kapitan Jastrząb", "Pojedynek aniołów", "Bia czarodziejskie wyzwanie", "Magiczne igraszki", "Czarodziejskie zwierciadełko", "Candy Candy" i "Pinokio" (to ostatnie akurat wyjątkowo było emitowane w jedynce jako wieczorynka; pozostałe wymienione były albo na Polonii 1, albo na Polsacie lub Polsacie 2).
W sumie to oglądałem wtedy tego tak dużo, że po latach niektóre
Natomiast OP napisał w tytule "Chyba jedyna japońska bajka w latach 90" (...transmitowana w polskiej telewizji [tak każdy zrozumiał]). Moją odpowiedź masz powyżej, więc nie wiem z czego mam żartować. Tytuły anime jakie podałeś nie są z lat 90.
Ty, który jesteś ciemniejszy niż noc!
Dryfując po Morzu Chaosu,
Och, Złoty Panie Ciemności!
Wzywam cię,
Niniejszym przysięgam przed tobą!
Ci, którzy staną przeciwko nam,
Wszyscy, którzy są głupcami,
Mocą, którą ty i ja posiadamy,
Spraw, by wszyscy zostali zgładzeni!
GIGA SLAVE!
ach znało się to na pamięć kiedyś ( ͡° ͜ʖ ͡°)
O Panie. Slayers, Yatta-man, Dragon ball, pszczolka maja, muminki, rycerze zodiaku to są wszystko japonskie anime. Jeszcze jakbym pomyslal to wiecej by sie tego znalazlo.
I tak, jasne, ze sie pamieta, bo to wszystko siw wyroznialo na tle zachodnich produkcji i Polskich slabych wieczorynek
O rycerzach zodiaku, yaiba, slayers, dbz, tygrysiej masce czy kapitanie nie słyszeć to trzeba mieć talent.
Vash the Stampedo!
Najlepsze było jak Kazuya poszedł na solo z Richiterem, a ten mu rzucił broń żeby się mogli pojedynkować i Kazuya mentalnie na niego napluł mówiąc, że nie jest #!$%@?ą żeby używać broni, wystarczy mu karate. Jak powiedział tak zrobił i skopał dupsko złoodupcowi, że z typa nie było co zbierać. Była to bajka, była!
No chyba sobie żarty robisz
karteczki z Sailor Moon wymieniałam jeszcze w przedszkolu (czyli przed rokiem 2000) xD
@Caddox: W sumie prawda. Ale film gdzie wielki robot tłucze statkiem wielkiego potwora nie może być słaby ( ͡° ͜ʖ ͡°).
Nie zmienia to faktu że Dajmosa wspominam z uśmiechem na twarzy i ciepłem w serduszku.