Sytuacja 1. Gość widzi że ciężarówka jest na jego pasie, ma w cholerę miejsca po lewej i najpierw odbija w lewo ale później jednak wychodzi cwaniak z gościa i wbija w naczepę- dla mnie to jego wina bo skręcił w prawo ewidentnie. Sytuacja 2. No tu wina TIRa, nie zauważył osobówki chociaż też mam głupie wrażenie że zanim tir go przepchnął to odbił lekko w lewo żeby zaliczyć obcierke. Prawda jest taka
Doświadczeni kierowcy potrafią przewidywać sytuacje na drodze i im zawczasu zapobiec. Jak widać kolega w Fordzie napina "bo ma pierwszeństwo", ciekawe jak ubezpieczyciel go potraktował
Przestańcie obwiniać kierowcę osobówki. Obie sytuacje to wymuszenia ciężarowym "na pewniaka", że inni im ustąpią. To jest rak który często obserwujecie przecież na ekspresówkach, gdzie tiry wymuszają przy wyprzedzaniu praktycznie zawsze.
Komentarze (7)
najlepsze
Sytuacja 2. No tu wina TIRa, nie zauważył osobówki chociaż też mam głupie wrażenie że zanim tir go przepchnął to odbił lekko w lewo żeby zaliczyć obcierke.
Prawda jest taka
@kennyCKPL: stawiam na to że normalnie. Co niby miałby zrobić?
Co nie zmienia faktu że kierowca osobówki w obu przypadkach mógłby bezproblemowo uniknąć kolizji, właściwie tak samo jak kierowcy tirów...