Gen. Skrzypczak: pobór potrzebny od zaraz, ale inny niż kiedyś
"W razie wojny potrzebujemy 400 tys. żołnierzy i więcej. Polski nie stać, żeby mieć tylu żołnierzy zawodowych. A zatem 70 proc. to są żołnierze rezerwy, który byliby powoływani tylko w razie wojny. Ale kogo my mamy powołać?"
Emigrant1 z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 562
- Odpowiedz
Komentarze (562)
najlepsze
predzej bym sobie strzelil w leb niz mial walczyc za ten zlodziejski kraj xD
polacy to debile i wszyscy u wladzy kradna zeby sie napchac, nachapac jak dziwka, jak najwiecej od 89 bez zmian, wszystkie #!$%@? kradna, serio bedziesz za to walczył, bo ja moge nasrac tam jedynie
Ludzie wcielani na siłę do wojska mają mizerną wartość bojową. Jak widać generał reprezentuje tzw. beton - kiedyś się szło z pepeszą na czołgi to i teraz potrzebujemy mnóstwa ludzi. NIE. W wojsku nie potrzeba ludzi, potrzeba fachowców!
Wojsko to powinni być profesjonaliści tak jak w każdej dziedzinie. Potrzebujemy zarówno pilotów, jak i strzelców wyborowych, jaki operatorów dronów, jak i mnóstwa innych profesji. Powtarzam
Gdzie są ci wszyscy z naklejką "Pamiętamy" na klapie passata czy sebixy chodzące z biało czerwoną opaską, lub czerwono białą jak mu się źle założy? Gdzie ci wszyscy, co jeżdżą na marsze niepodległości? Przecież to ci dzielni chłopcy w razie wojny mają ratować (rabować?) ten kraj ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Ja to #!$%@? i do żadnego wojska iść nie będę,
Co innego, gdyby zrobili referendum w sprawie zaangażowania się w konflikt zbrojny i większość byłaby za: D
Komentarz usunięty przez moderatora
Pułki i dywizje mobilizowane na czas 'W' nawet nie miały umundurowania
Tylko idiota mając dostęp do wiedzy historycznej jaką mamy teraz chciałby z własnej woli ginąć za ten kraj (lub w sumie jakikolwiek inny).