10 lat na wkład własny, kolejne 30 lat kredytu. Polska to nie kraj dla młodych

Warto mówić to otwarcie: młodzi ludzie, którzy nie mają bogatych rodziców ani nie dostali pokaźnego spadku, często wegetują przez lata, by zrealizować jedną z podstawowych życiowych potrzeb.

[r0k0]

Pensja minimalna was robaczki rozleniwia. Powinni ja calkiem usunac.

[a.....1]

Wszystkim przypominam, że Polska to nie Warszawa, ewentualnie, Gdańsk, Wrocław i Kraków.
Jest wiele miast 100-200 tys mieszkańców, gdzie mieszkania kosztują ok. 4,5-6 tys zł za m2.
Nawet w głupiej Łodzi za 200 tys można kupić normalne mieszkanie w bloku. Jak ktoś ma głowę na karku, to w mniejszym mieście też znajdzie dobrą pracę. Tymczasem wszyscy jak muchy do gówna jadą do dużych miast i płaczą, że drogo i nie stać ich.

[minvt]

@arekb81: Dokładnie, a tym co mogą pracować zdalnie to już całkowicie się dziwię, czemu chcą przepłacać za dom lub mieszkanie w dużym mieście, jak mogą mieć za 1/3 w mniejszym.

[Alinous]

@jaskins: yy.. to raczej domena małych miast, że zgodzisz się na wszystko, bo nie znajdziesz innej pracy.

[Parker_]

Wystarczy jak memcen - być mitomanem i strzyc kucostwo

[bylem_bordo]

Nie brać kredytów.

[G.....g]

Trochę przesądzony tytuł.
Zakłada 20% wkładu a zgodnie z tym co jest w artykule wystarczy 10%. Kolejna kwestia to cena mieszkania - wybrali duże miasto i mieszkanie za 400k I zarobki 4k. Co ten statystyczny człowiek kupuje, że mieszkając z rodzicami odkłada tylko 1500.

[Marek_Licyniusz_Krassus]

@Gallg: Jedzenie, rachunki, utrzymanie auta, jakieś wypady na miasto, wakacje. Trochę ciuchów, raz na jakiś czas coś z elektroniki. I już na miesiąc potrzebujesz te 2 tys złotych minimum.

[timoneq]

udzielam kredytów i pożyczek i biegnę z odpowiedzią: im młodszy klient tym ciekawsze opowieści: np. nowego smartfona czy słuchawki - a przede mną leży model za 3k. (z poprzedniego nie spłaconego kredytu) na weekend (wniosek o 3 tyś). na ubrania, które kupuje do zdjęć, a później oddaje (osoba zadłużona pod korek), na samochód koniecznie BMW, a z hipotek nie mam klientów, którzy kupują mieszkania do remontu - wszystko ma być ładne, gotowe

[Lrrr_from_Omicron_Persei_8]

W tzw krajach rozwiniętych jest normalne, że mieszkania się nie kupuje, a wynajmuje. Nic nowego.
Z drugiej strony lewica jak długo będzie wierna swojej obecnej agendzie, tak długo nie będzie miała wpływu na rzeczywistość. Jak dobrze policzyć to głosują na nich tylko geje, lesbijki i feministki. Wcale nie powiedziane, że sie załapią do następnego parlamentu. Strajk kobiet przespali, a następna taka okazja może się nie trafić. Bo rozdział od kościoła to pewnie

[Galvay]

@Lrrr_from_Omicron_Persei_8 problem polega na tym, że rata kredytu jest niższa niż koszt wynajmu i ludzi na nią musi być stać, a tańszego kredytu wziąć nie mogą, bo ciężko jest wynajmować i odkładać jednocześnie.
W dodatku w większych miastach rynek najmu jest zepsuty przez robienie z mieszkań hoteli, jak i brak wzajemnego szacunku między wynajmującymi i najemcami. Do tego masz jeszcze przepisy który to pogarszają, bo jak ci lokator nie płaci, to musisz

[Lrrr_from_Omicron_Persei_8]

@Galvay: Muszę powiedzieć, że zgadzam się w 90% z tym co powiedziałeś.
Niestety wychodzi na to, że trzeba się przemęczyć w kiepskich warunkach pierwsze lata, aż się odłoży na wkład własny.
I chyba zawsze tak było i zawsze tak będzie. Nieruchomości zawsze i wszędzie to towar luksusowy.

[wujek_stiopa]

Brak podatków od pierwszego mieszkania, a potem progresywnie za posiadanie kolejnych. Do tego zaniechanie naliczenia podatku dochodowego dla dewelopera w przypadku sprzedaży mieszkania nieposiadajacemu jeszcze nieruchomości. Możnaby też podnieść w końcu stopy procentowe. Pomysłów jest wiele, ale brak woli politycznej...

[wujek_stiopa]

@nikosix: kwik się zacznie jak inflacja wskoczy na 5% i więcej w skali roku. Wtedy Wszyscy będą tracić bez wyjątku na stan posiadania.

[wujek_stiopa]

@nikosix: kredyt na 40 lat, żeby posiadać mieszkanie, to współczesne niewolnictwo. Jak chłopi pańszczyzniani, którzy w średniowieczu byli własnością wasala, tak teraz kredytobiorcy są własnością kredytodawcy.

[ROXTES]

Mieszkanie najlepiej kupić dopiero po ślubie, we dwójkę, więc nie będzie 10 lat na wkład własny tylko 5.
Co jest złego w kredycie na 30 lat? Przecież to dobre, wygodne rozwiązanie.

[K.....n]

@ROXTES szwagier 10 lat temu calkiem nieźle zarabiał. Mial 5k na rękę ale pod stołem. Oficjalnie najniższa krajowa. I wziął kredyt na mieszkanie zeby nie skłamać chyba 280k.
Nie mieli wkladu wlasnego i jeszcze doradca wcisnął im ubezpieczenie od kredytu.

O ile pamietam to było 1400 na 50 lat.
Kuźwa 50 lat? Potem wyjechali do UK a tamto sprzedali (wyszli na zero bo w miedzy czasie zyskało na wartości).

[kab_anos]

Ale to co w takim razie? Mamy socjalizm wprowadzić spowrotem, żeby każdego, słynnego dziś kasjera i telemarketera z biedry było stać na mieszkanie? Czy odgórnie sterować ile mieszkań można kupić jedna osoba?

[qusqui21]

@kab_anos: bo kazdy jest kowalem swojego losu, kazdy moze miec iq powyzej sredniej, jezeli bedzie ciezko pracowal.

[kill0l]

bo kazdy jest kowalem swojego losu,

TAK

kazdy moze miec iq powyzej sredniej

NIE

jeżeli będzie ciężko pracował.

przede wszystkim mądrze pracował. Warto dodać że żyjemy w na tyle rozwiniętym kraju, że praktycznie każdy zanim zajmie się pracą zarobkową ma kilka-kilkanaście lat na pracę nad ukształtowaniem samego siebie przez czas edukacji.

@qusqui21: dziwnym trafem najwięcej w życiu narzekają ci którzy wtedy kiedy mieli okazję się np. uczyć czy zdobywać jakieś przydatne

[Badyl69]

3 lata odkladalem na wklad własny. W tym czasie 2x do roku wakacje za granica za jakies 6 do 8k. Sporo clubingu knajp i alko i fajek. Teraz kredyt na pol banki zostalo z 26 lat splat a rata 2200. Mieszkanie 72m ktore uwielbiam. Wystarczy chcieć.

[j.....s]

@Badyl69: i jeszzce Ciebie minusuja - co za k..a ludzie tu siedza.