Zakaz palenia papierosów na balkonach i tarasach? Pomysł z Litwy może...

Palący problem z palącymi sąsiadami. W Warszawie może zacząć obowiązywać zakaz palenia papierosów na balkonach i tarasach. Takie przepisy od 1.01.2021 obowiązu...

[Ksiaze-Ciemnosci]

Mam sąsiada który nie pali na balkonie tylko w mieszkaniu. Codziennie mam świeżo napalone w łazience - zapach przedostaję sie przez wentylację - zdecydowanie bardziel wolał bym żeby zakazać paniea w mieszkaniach... tylko czy nakazywanie jakiegoś zachowania w prywatnym mieszkaniu to już nie "komuna" ??

[sobek]

@Ksiaze-Ciemnosci: Nie wiń sąsiada, a developera czy budowlańca. Sprawna wentylacja nie przenosi zapachó z mieszkania do mieszkania.

[Ksiaze-Ciemnosci]

@sobek: nie szukam niczyjej winy. Blok ma z 40 lat wtedy nie było takich standardów pewnie. Mi się w głowie nie mieści nawet zakazywać sąsiadowi palenia. Co będzie następne, zakaz opuszczania bąków bo śmierdzą i hałasują ? Zakaz chodzenia w kapciach z twardą podeszwą ? Albo obligatoryjne wyłącznie światła o 22 bo przecież cisza nocna w budynku. Myślę że nie tędy droga. Uswiadamianie i przemawiania do sumienia sasiada stosuję.

[witaserdecznie]

O tak błagam. I w końcu niech SM albo policja przestanie ignorować palących na przystankach.

[Wycu91]

Przesadzasz kolo i to grubo.

@stefan_banach: Oj, k---a nie przesadza. Palacze mają w dupie zakaz palenia na przystankach, bo przystanek to nie tylko wiata. Przynajmniej raz na 2 dni widuję kogoś, kto stoi na przystanku i pali faje. Ale sobie przejdzie przez środek tłumu z fajną w zębach.
To w-----a i mówię to jako palacz.

[j.....z]

I w końcu niech SM albo policja przestanie ignorować palących na przystankach

@witaserdecznie: i do tego ignorowania dojdzie palenie na balkonach. Co ztego że zostanie to wprowadzone jak służby mają w dupie dbanie o takie rzeczy.

[kogut_20]

Tak powinno być od dawna, jak ktoś chce smrodzić to niech kupi sobie dom.

[kogut_20]

@stefan_banach: nikomu nie dmucham spalinami w mordę

[tomplamka]

@kogut_20: ci co nie chca czuć fajek, smażonej ryby czy słyszeć bąków sasiada niech sobie kupi dom

[Stivo75]

Na jednej chacie mam tak, że sypialnia jest obok balkonu sąsiada. Jak w lato szedłem spać, to sąsiad wychodził na balkon i cały dym leciał mi do sypialni. Jestem uczulony na jakieś g---o w fajkach i się duszę i mi lecą łzy. Prośby nie pomagały, zgłosiłem do spoldzielni. Sąsiad wychodził na dół przed klatkę i tam palił. Spoko gość, nie robił problemów. Później zaczęli robić syf na klatce schodowej. Ona prawniczka, on

[zavalita]

Wyprowadzili się. Nie ma fajek i syfu. Wystarczy grzecznie porozmawiać.

@Stivo75: grzeczną rozmową ich przekonałeś do przeprowadzki?

[1.....W]

@Stivo75: gowno dala kultura skoro bez spoldzielni sie nie obeszlo. Na chamow kultura nie dziala. Chyba ze kultura poparta argumentacja finansowa i/lub silowa

[bananowamamba]

Ale się śmierdziele spruli XD zamknijcie się w mieszkaniu i sobie kopccie do woli, a nie zmuszacie innych do wdychania tego smordu

[hakunnin]

@bananowamamba: tylko wcześniej mieszkanie dobrze uszczelnić

[sokotra]

@kfiatek_na_parapecie: dla mnie to mogą z tym i na księżyc lecieć. Mam ich w dupie tak jak oni mnie, to że muszę ich wąchać i zbierać ich pety z balkonu. Ha tfu

[sargento]

Ciężkie życie narkomanów.

[fstab]

Tak jak juz pisałem pod poprzednim znaleziskiem, kupiłem mieszkanie, nigdy w bloku nie mieszkając. Przyzwyczaiłem się do tupania mi po głowie, do biegających dzieciaków po klatce, do pralki o 3 w nocy, bo mam trochę dystansu i rozumiem, ze rośnie bywa.
Ale nigdy nie przyzwyczaje sie do smrodu papierosów.
Cholery potrafią ten syf palić całymi dniami, nie przewietrzysz mieszkania bo śmierdzi niesamowicie.
Dopłaciłem za duży balkon, powiesiłem tam sobie hamak do wyluzowania

[p.....0]

@fstab: też mieszkam w bloku. Osoby na parterze mają ok 25m ogródki i wszystko byłoby fajnie gdyby nie patologia która wywala pety z balkonów.

[fstab]

@ping500: to juz w ogóle odpuściliśmy, żadna przyjemność siedzieć na ogródku gdy ktos moze na ciebie napluć/patrzy na ciebie 300 osób

[J.....I]

Nie będę mógł na balkonie to będę palił w oknie. Taka różnica że żadna.

[Kidkudi]

@JPII: proste.

[sokotra]

@JPII: a po co w zasadzie w ogóle palić?

[gEeK]

Żądam również zakazu:
* psów w blokach (szczególnie po deszczu śmierdzi + hałas)
* srania psami na placach zabaw
* w ogóle prowadzania psów po placach zabaw dla dzieci
* no i zakaz nie odpowiadania "dzień dobry"
* ogólnie już nie zakaz a nakaz miłości, wzajemnej umiłowania no i żeby każdy przechodząc przez klatkę perfumował się - byle nie za mocno.

[Lech1990]

* srania psami na placach zabaw

* w ogóle prowadzania psów po placach zabaw dla dzieci

@gEeK: te dwa już są. Tylko śmieciowi właściciele mają głęboko w dupie innych.

[gEeK]

@Lech1990: tak, widuję te tabliczki, ale ponoć nie mają one żadnej mocy prawnej. A są właścicielki (tylko kobiety takie widywałem) że wyprowadzają psa specjalnie na piaskownicę, czy na piach pod chuśtawki - potrafią ciągnąć tam psa, nawet jeśli ten wolał by trawę.... Sama zabawa ze zwierzakiem to jedno - ale oczekiwanie że się wysra na ten piach to choroba jakaś.

[God3nder]

Kolejny krok to zakaz gotowania mięsa przy otwartym oknie. Zapach przeszkadza wegana!

Bawiące się dzieci na podwórku? Zakazać! Hałas jest szkodliwy dla zdrowia!

Sąsiad zostawia włączoną choinkę w nocy? Mandat! Świeci innym po oknach.

Sąsiad

[sokotra]

Wy głupi jesteście,

@God3nder: jak zwykle głupi są ci co mają dość ludzi bez kultury a nie na odwrót. Chętnie bym jeszcze te kiepy, które zbieram z balkonu w dupę wetknęła ich właścicielom, także może i zamordyzm ale palaczom kotwica w plecy.

[God3nder]

@sokotra w moim przypadku wystarczyło pójść zwrócić uwagę. Mnóstwo sąsiadów pali. 1 rzuca kiepy lub jest patolem, więc zabronmy wszystkim. Super egoistyczne myślenie.