Niemiecki ekspert: Zbudowaliśmy Polskę jako kraj taniej siły roboczej
Reinhard Petzold, który od 30 lat zajmuje się wprowadzaniem firm niemieckich na polski rynek, ocenia, że "Niemcy zbudowały Polskę jako kraj taniej siły roboczej". Uważa też, że niemieccy dystrybutorzy wykorzystują popyt Polaków na niemieckie towary i podnoszą ich ceny.
JakubDeMolay z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 252
- Odpowiedz
Komentarze (252)
najlepsze
Wtedy była krajem bezrobocia
też nowość, przecież idea Mitteleuropy to stara sprawa, już w 1915 roku Friedrich Neumann opisywał w swoją "wersje" - ideę stworzenia z Niemiec mocarstwa w Europie, gdzie kraje wschodu kuszone "skokiem cywilizacyjnym", towarami ekskluzywnymi z Niemiec, miały być zapleczem rolniczym, rezerwuarem taniej wykształconej siły roboczej oraz rynkiem zbytu a z czasem germanizowane i wchłaniane, były też koncepcje militarne ale te dziś raczej odpadają. Reasumując,
@JaFranek: No przeciez reformują, będzie więcej papieża w programie nauczania xDDDDD
@niecodziennyszczon: nie taki #!$%@? jak brak tego drugiego. Merytoryczną wiedzę dają bo to wystarczy z książek przedrukować ale brak powiązania uczelni z biznesem jest rzeczywistym problemem.
Tu powinno zadziałać państwo. Stworzyć mechanizmy współpracy biznesu z uczelniami. Wystarczyłoby dać ulgi podatkowe i granty i ogólne ramy działania. Uczelnie powinny też same z siebie w ramach programów studiowania inicjować kontakty nawet z
@DanielPlainview: gdy tylko Polacy otrzymują wyższe wynagrodzenia Niemcy i pederaści podnoszą ceny w sklepach..( ͡° ͜ʖ ͡°)
Klasyczne "czemuż głupi, boś biedny, a czemuż biedny - boś głupi." O braku jakichkolwiek perspektyw dla ludzi wykształconych nawet nie wspominam, ci w Polsce nawet nie mają czego szukać.
@Strahl: (achtung szuria) ( ͡° ͜ʖ ͡°) może o to tu właśnie chodzi, jakoś nie potrafię sobie przypomnieć rządu, któremu by zależało na wykształconych i zaradnych w Polsce
Komentarz usunięty przez moderatora
Komentarz usunięty przez moderatora
Ja to obserwuję od dawna, np. Lidl potrafi sprzedawać wina warte max. 3-4 EUR za 30-35 i lepiej. To samo kraftowe piwa polskich producentów (chociaż tutaj prawie wszędzie jest patologia).
Podobnie masz z ciuchami
Racja, w sumie rzeczywiście u nas akcyza na alko jest wyższa.
Ale opisany proces ma miejsce jak najbardziej, widać też po chemii, kosmetykach itp., gdzie przeciętne produkty 'zagraniczne' stara się u nas upchnąć jako 'premium'. W ogóle 'premium' to jest w Polsce nowy bożek, chyba napiszę o tym artykuł ;)
Komentarz usunięty przez moderatora