ja przeszedlem cos podobnego (mialem podejrzenie choroby genetycznej, ktora zrujnowalaby mi zycie) i planowalem, ze gdyby to sie okazalo prawda, to bym ze soba skonczyl.
Na szczescie okazalo sie ze jestem zupelnie zdrowy. Od tego momentu troche inaczej patrze na swiat. Nie to zeby to byla jakas magiczna przemiana - ale nagle mam wyjebke o te glupie klotnie, o to co ludzie o mnie pomysla jak powiem to czy tamto czy sramto.
Nowotwór tarczycy jest najłatwiejszy do pozbycia się, moja żona ma zdiagnozowany i lekarka na wyjebce jej powiedziała że nie ma czym się przejmować tylko ciąć bo to tak rzadko się kończy dramatem że szok. Także, umawiamy wizyty, robimy badania i tniemy #!$%@?. A Pan z artykułu mógłby przestać rurki kupować, chyba że celowo ludziom wodę z mózgu robi.
@paliwoda dzięki ziom, o także nie wiedziałem :) pana też sobie skoryguję, ale z filmem to przegięcie - raczej materiał wideo lub nagranie bo do filmu to trochę brakuje ;)
Chwytaj chwile i ciesz się z każdego dnia. Zgadzam się w stu procentach. Poznałem wspaniałego ojca którego wtedy córka leczyła się na białaczkę, wybraliśmy się do parku i chciałem mu pożyczyć płyn na komary żeby dzieciaka nie pokąsało. Włączył mu się czarny humor i mówi po co, przecież bierze chemię, jak ją coś ugryzie to zdechnie. I miał racje nic jej nie ugryzło. Cieszył się tym wyjściem wspólnym z córką i nie
Komentarze (29)
najlepsze
Komentarz usunięty przez moderatora
Na szczescie okazalo sie ze jestem zupelnie zdrowy. Od tego momentu troche inaczej patrze na swiat. Nie to zeby to byla jakas magiczna przemiana - ale nagle mam wyjebke o te glupie klotnie, o to co ludzie o mnie pomysla jak powiem to czy tamto czy sramto.