Są takie szlaki kolejowe, po których maszyniści jeżdżą z duszą na ramieniu
Dziś mały rollercoaster na ocalałym fragmencie linii nr 212. Jesień 2020.
Brajanusz_hejterowy z- #
- #
- #
- #
- 84
- Odpowiedz
Dziś mały rollercoaster na ocalałym fragmencie linii nr 212. Jesień 2020.
Brajanusz_hejterowy z
Komentarze (84)
najlepsze
Wiele razy zamykał linię i wyłączał z ruchu bo bał się puszczać tamtędy cokolwiek - nawet pusty przetok. Dopiero wtedy po groźbach zwolnień, groźbach od szefostwa w centrali i masie kłótni - oni przeznaczali troszeczkę hajsu na materiał i naprawę a on otwierał linię.Oczywiście linia musiała byc otwarta na już, a materiał był za 2-4 miesiące - podkłady były "podbijane", naciągane na tolerancję, przebijane kołkami itp bo nic się nie trzymało.
Standardowo w centralach regionalnych pół rodziny obsadzone które w większości zajmuje się zbieraniem haków, donosicielstwem i robieniem własnych biznesów na kolei - typu sprzedaż drzewa, ustawki przetargów, wałki na paliwie czy nawet racjach wody dla pracowników najniższego szczebla.
Po
Dopóki maszyniści nie będą bali się jeżdzić, dopóki nie będzie kilku wypadków, wszystko jest dobrze. Wypadek będzie z winy maszynisty (bo mógł odmówić), a póżnej- znam wypadki, że firma na samochody się przestawiła...
( ͡° ͜ʖ ͡°)
https://youtu.be/GAtsoCjgqgA
Ciekawe jak czesto sie tam cos wykoleja
Poniżej macie link do przejazdu jakiś miesiąc po [nawałnicy z 2017 roku](https://pl.wikipedia.org/wiki/Nawałnice_w_Polsce_(2017)).
https://www.youtube.com/watch?v=0P1TM009Hxc