Po co policja "śledziła" córkę Giertycha?Próbowali wręczyć jej wezwanie dla ojca
Córka Romana Giertycha mówiła o zablokowaniu i śledzeniu jej auta przez policję. Funkcjonariusze tłumaczą, że próbowali jedynie przekazać jej wezwanie do prokuratury dla ojca. - Wciskali mi na siłę to pismo. Powiedzieli, że ma zostać przekazane dalej - mówi Maria Giertych. Według...
OsiemPiec z- #
- #
- #
- #
- #
- 69
- Odpowiedz
Komentarze (69)
najlepsze
@TomekB1111: Teoretycznie takie wezwanie może odebrać osoby która ma upoważnienie (to na wypadek gdyby sam zainteresowany nie miał jak pisma odebrać, np. leżąc w łóżku chory). Natomiast oczywiście ściganie córki po parkingach aby coś odebrała to jakaś kpina. Nasza policja już nie tyle jest na dnie. Oni pukają w dno, ale od spodu.
Nie nazywajcie ich policją - przecież to są milicjanci. Milicja służyła partii, więc się zgadza.