Wcześniaki, czyli mali wojownicy
- Zdałam sobie sprawę, że nie czuję dziecka już od dłuższego czasu. Nie mogłam go czuć, bo kilka minut później okazało się, że jego tętno jest już niewykrywalne, a moje lawinowo leci w dół. Umieraliśmy. Oboje, w jednym ciele - mówi Sylwia, mama Piotrusia urodzonego w 31. tygodniu ciąży.
polsatnews_pl z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 0
- Odpowiedz