Norwegia - kraj większy od Polski z liczbą ludności odpowiadającą Mazowszu. Do tego GIGANTYCZNE złoża gazu ziemnego i ropy... Jaranie się Norwegią -jaka to ona nie gospodarna i jaki dobrobyt i w ogóle jest jak pokazywanie za przykład biznesowego sukcesu Janusza z Wólki który wygrał dużą bańkę w totka, ciągnie kasę z konta i mówi patrzcie jak ja mam a jaka bida u was!
@RafB: Zbytnie uproszczenie, niestety. "Norwegia w latach 60. XX wieku nie należała do państw biednych, miała jeden z najwyższych poziomów PKB per capita w Europie. Ta pozycja wzrosła jeszcze, gdy w 1969 r. odkryto tam olbrzymie złoża ropy."
Popatrzcie sobie na Centrum Medycyny Nieinwazyjnej i Centrum Medycyny Inwazyjnej na gdańskim UCK. Wygląda bardzo podobnie (tak - też mają pocztę pneumatyczną).
Jeszcze jedna uwaga. Różnica jest taka, że za każdą wizytę, każdy zabieg płaci się tutaj pomimo ubezpieczenia. (co prawda do pewnej kwoty tzw egenandel, po przekroczeniu rocznego limitu dalsze wizyty i recepty niebieskie są już bezpłatne) na zabiegi i specjalistów też czeka się dość długo choć nie tak długo jak w Polsce.
@PMV_Norway: może i płaci jak średnia płaca wynosi 22 tysiące złotych (przy polskich i tak wydaje mi się przesadzonych 5 tysiącach) to to nie są jakieś niesamowite kwoty. Chciałbym poznać jakieś przykładowe kwoty bo może różnica jest znaczna ale np. Gdy koszt wizyt u stomatologa przekroczy w ciągu roku 1990 koron, kolejne wizyty będą całkowicie refundowane. 2000 koron to 836 zł. tyle co mniej więcej 4 wizyty w Polsce. więc... #!$%@?
@PMV_Norway: Czyli nawet jak określimy zarobki w Norwegii 3x wyższe niż w Polsce, wizyta domowa Norwegia 155nok czyli 65 zł... a w Polsce.. 3x więcej... a wyposażenie szpitali dalekie od tego kosmosu co widziałem na tym filmie. My jesteśmy jak dziura w Afryce.
Słaby klimat same karty chipy i elektryczne odkurzacze. Nic nie zastąpi mopa i pani sprzątającej. Która nie zależnie od stanu zdrowia prosi o wyjście z sali na czas sprzątania.
Widocznie jest to szpital niedawno wybudowany. Bardzo ciezko bylo by wdrozyc (mozliwe ale pewnie bardzo drogie) cos takiego w starych budynkach czesto przed lub zaraz powojennych.
oni mają 15% kasy z wydobycia ropy na cele socjalne stąd mogą się rozrzucać na rózne takie tam... a nasi wybrańcy wolą rozdać kasę na 500+ i to pożyczoną za którą będziemy spłacać odsetki , żeby się na nastepna kadencję przypodobać elektorowi a po nich choćby potop...w konstytucji powinien być art. na takie postepowanie i dożywocie
Komentarze (169)
najlepsze
"Norwegia w latach 60. XX wieku nie należała do państw biednych, miała jeden z najwyższych poziomów PKB per capita w Europie. Ta pozycja wzrosła jeszcze, gdy w 1969 r. odkryto tam olbrzymie złoża ropy."
https://www.obserwatorfinansowy.pl/bez-kategorii/rotator/jak-panstwo-zbudowalo-bogactwo-norwegii/
Różnica jest taka, że za każdą wizytę, każdy zabieg płaci się tutaj pomimo ubezpieczenia. (co prawda do pewnej kwoty tzw egenandel, po przekroczeniu rocznego limitu dalsze wizyty i recepty niebieskie są już bezpłatne) na zabiegi i specjalistów też czeka się dość długo choć nie tak długo jak w Polsce.
Heh chociaż teraz widzę literówkę.