Co blokuje Polaków przed posiadaniem broni?

Czy są to państwowe restrykcje, pozwolenia i ograniczenia? Czy może wpływy kulturowe i historyczne? A może... nasza własna mentalność? Ciekawa analiza obecnej sytuacji w dostępie do broni w Polsce autorstwa Fundacji Ad Arma.

[mathmed]

Tak się od pewnego czasu zastanawiam, co mogłoby spełnić kryteria broni dla mnie w celu obrony miru domowego, samoobrony w czasie apokalipsy zombie - a jednocześnie aby było możliwe do stworzenia samemu. Zaznaczam, że elektronika i projektowanie 3d nie jest dla mnie kłopotem.
Macie jakieś dobre pomysły? Ja mam kilka, ale jeszcze nic nie konstruowałem.

[Foxlifejenkins]

@mathmed: Były filmy jak tworzyli pistolet z plastiku, jakiś mały kaliber, kilka strzałów wytrzyma. Ochrona miru domowego - wystarczy, apokalipsa zombi tutaj już słabo ( ͡° ͜ʖ ͡°)

[m.....c]

@Foxlifejenkins: na apokalipsę zombie proponuje zakupić zbroje i może łódkę na jezioro. Po pierwsze nie pogryzą po drugie nie potrafią pływać.

[New_Leader]

Strasznie clickbaitowy artykuł bo nie odpowiada na tak proste pytanie. Odpowiedź jest prosta jak sranie: cena i czas. Odkąd usunięto uznaniowość przy wydawaniu pozwoleń na b--ń sportową to głównie cena za pozwolenia i czas żeby jeździć na strzelnicę.

[Foxlifejenkins]

@New_Leader: Jeszcze jest pozwolenie kolekcjonerskie, które jest najłatwiejsze w uzyskaniu (też najtańsze), no i pozwolenie przy obronie własnej, no ale to oczywiste. A co do ceny i czasu to oczywiście.

[paruwczanbiedronki]

Przepisy to jeszcze da sie zaakceptować przynajmniej w przypadku sportowej ale cena zaporowa

[AloneShooter]

@paruwczanbiedronki: cena pozwolenia jak wydania prawa jazdy, cena za zwykłą b--ń w kalibrze 9mm czy kałacha to równowartość dojechanego passata.

[AloneShooter]

@paruwczanbiedronki: to robiąc drogę sportową wystąp o pozwolenie na b--ń sportową do celów kolekcjonerskich (czyli pozwolenie kolekcjonerskie z ograniczeniem do max kalibru 12 mm bez egzaminu na policji), a potem zrezygnuj z uczestnictwa w klubie sportowym i z licencji PZSS. Odpadnie ci część rocznych kosztów "eksploatacyjnych".

[egonszef]

To że wam się nie chce was blokuje.Bo jak byście chcieli mieć tak jak ja to byście mieli,, tak samo jak macie rzeczy które chcieliście mieć.. iphonka za 2000 zł czy rower za 6000zł, ludzi chcących posiadać b--ń jest mniej a żeby b--ń była w każdym domu to trzeba by nadać taką ustawę i koncesje.

[Motocyklowiec]

Jak nie wiadomo co chodzi to chodzi o pieniądze.

[wesolymaruda]

@tojaspawacz

Co blokuje Polaków przed posiadaniem broni?

Nie jest nam potrzebna? tacy jak ty bron traktują jak zabawkę,a nie narzędzie do faktycznej obrony, a to zabawką nie jest.

[waro]

Na pewno nie blokuje ani bieda, ani mentalność. Zdecydowana większość Polaków nie czuje potrzeby posiadania broni, ot co.

Gdyby faktycznie to by im tak w życiu było potrzebne, to pierdzieliby się z wyrobieniem broni, jak z prawkiem jazdy.

[Dolan]

Sam fakt potrzeby robienia licencji jest zniechęcający bo trzeba się bujać z tym wszystkim, psycholog, testy, potem policja, a ile chce pan sztuk broni, a jakiej, a na co to panu, a to trzeba mieć odpowiednią szafę, a to im się coś nie spodoba, dzielnicowy będzie miał gorszy dzień i nie przyklepie. Postkomunistyczne władze specjalnie obrzydzają to do maksimum żeby nikomu nie chciało się robić tych pozwoleń. Koszt to tam pikuś.

a

[Foxlifejenkins]

@Dolan: W każdym co innego, w NY jest już zbliżone do naszego. W USA to jest bardzo pogmatwane, bo w końcu w samej konstytucji mają prawo do posiadania broni. A jednak w praktyce pewne stany nie dadzą ci od tak możliwości kupienia jej. Trzeba pamiętać, że tam po każdym ataku na szkołę, jest zmieniane prawo w jakimś stanie. Więc nie da się udzielić prostej odpowiedzi na to pytanie. Jednak myślę,

[Glenroy]

w takim razie jakie mają zasady w większości stanów?

@Dolan: Już nie pamiętam, ale chyba poza jednym stanem, gdzie są jakieś dziwne przepisy, w całej reszcie przechodzi się po prostu szkolenie i zdaje egzamin z posługiwania się bronią.

[Zjerzy]

Czyżby wszyscy komentujący byli wielkomiastowi? Nikt nie zauważa, że jest inny, ważny powód: brak infrastruktury poza dużymi miastami. Co z tego, że sobie człowiek wyrobi pozwolenie, kupi b--ń jak nie ma gdzie z niej korzystać? A wyprawa do najbliższej strzelnicy to godzina albo i więcej w jedną stronę. Jeśli nie ma korków.

[wykopyrek]

yprawa do najbliższej strzelnicy to godzina albo i więcej w jedną stronę. Jeśli nie ma korków.

@Zjerzy: ojej, jacy wy biedni na tej wsi. Dla większości „miastowych” wyprawa do pracy to ponad godzina w jedną stronę. Co dzień.

[wykopyrek]

@Zjerzy: jeśli masz do dodania coś poważnego do tej wymiany myśli, to bardzo proszę skonstruuj to w jakąś wypowiedź. Póki co wygląda to jak słaba zarzutka.
Godzinka jazdy na strzelnicę, popykanie paczki naboi, jakiś kebap, czy inna pitca, godzinka jazdy do domu - jest problematyczna z jakiego powodu? Bo ciągle próbuję zrozumieć w czym widzisz obstrukcje.

[SundanceKidddd]

Blokuje mnie to, że nie jestem miłośnikiem strzelania na strzelnicy, bo tylko do tego może mi się przydać pistolet. Z domu wychodzę tylko do sklepu, pracy i napić sie piwa na mieście. Do pracy z kaburą mnie nie wpuszczą, do pubu podobnie, do sklepu to nie wiem XD

[ToTrocheBardziejSkomplikowane]

@SundanceKidddd: Rozporządzenie nakazuje nosić b--ń w sposób skryty o ile tylko rozmiar na to pozwala. Jak nie pozwala to kto wie co ty tam masz w tym futerale?