Bezczelność złodziei nie zna granic. Ktoś ukradł Domek Uwolnionych Książek...
Domek Uwolnionych Książek w to miejsce, w którym można zostawić, jak również zabrać książkę, która wpadnie nam w oko. Komuś najwyraźniej wpadł w oko cały domek.
michak z- #
- 89
- Odpowiedz
Komentarze (89)
najlepsze
Komentarz usunięty przez moderatora
Komentarz usunięty przez moderatora
Taka smutna prawda niestety.
Myślicie że za granicą stereotyp Polak-złodziej wziął się z nikąd?
„Naród wspaniały, tylko ludzie k---y”- Józef Piłsudski
i jeszcze jeden jego cytat:
.
Też fajny :D
I za darmo :)
stał samoobsługowy kiosk - ludzie kładli pieniążek i brali gazety czy długopis czy co w tym kiosku się sprzedawało, normalnie pieniążek kładli i brali rzecz którą tak kupowali -nie kradli ani pieniędzy ani rzeczy
Books for London.
https://booksforlondon.org.uk
Problemem jest to, że na dużych hubach przesiadkowych omijasz te stanowiska - idziesz korytarzem z pominięciem holu głównego stacji. Na małych stacjach, to po prostu bardziej widać. :)
Oni ciągle walczą z wymianą używanych książek.
Skoro posuwają się do ddosowania stron internetowych na których ludzie wymieniają się książkami to dlaczego nie mieli by fizycznie zlikwidować punktu wymiany książek?