Pilnie potrzebna fizyczna pomoc w schronisku w Radysach!
Dziś nieoczekiwanie pracownicy schroniska przestali poić zwierzęta, przestali je karmić i im sprzątać. Dla wolontariuszy zagwarantowano wyżywienie i nocleg. Na adopcję czeka 1000 psów.
co-to-ma-byc z- #
- #
- #
- 83
- Odpowiedz
Komentarze (83)
najlepsze
Mówiąc krótko: szef tego schroniska powinien zgnić w pierdlu. Człowiek skur.iel.
@ezio_auditore_da_firenze: To prawdopodobnie jest zrobione. Problem polega na tym, że zgłoszenie nie załatwi prostej kwestii: ktoś musi fizycznie być na miejscu i dać psom do michy żarcie i posprzątać gówna.
Co z tego, że wygrasz w sądzie, gdy zwierzęta potrzebują pomocy tu i teraz.
Przykład z życia wzięty.
Gmina o liczbie ludności 13 000 mieszkańców za "leczenie" 29 psów, 15 kotów i 6 dzikich w tym 6 zwierząt do utylizacji w okresie czasu dziesięciu miesięcy wystawiła gminie fakturę na 75 000zł.
Co najlepsze schronisko to jest połączone z "lecznicą", więc
@fraciu: Przez 10 miesięcy, czyli tak jak wyżej napisano 7500 zł miesięcznie.
Wiem, na pewno nie 1200zł na każdego ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Więc o co chodzi?
Jaka byla umowa miedzy schroniskiem a firma?