Impreza offroadowa pod Tatrami na prywatnych terenach bez wiedzy właściciela.
Zniszczone pola, łąki, gminne drogi. A wszystko to udokumentowane bogatą fotorelacją na Facebooku organizatora...
ATAT-2 z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 296
Zniszczone pola, łąki, gminne drogi. A wszystko to udokumentowane bogatą fotorelacją na Facebooku organizatora...
ATAT-2 z
Komentarze (296)
najlepsze
To proste, to są ignoranci. Do puki nie spotka ich kara, taka żeby wiedzieli jaki wkład ludzki niszczą, zwykły plaskacz będzie dla nich błogosławieństwem i jednocześnie przesłanką do gniewu ze
- ej patrzcie, obsmarowałem się gównem i kręcę instastory
- obrzydliwe
- TY HEJTERZE
"Ofrołdowcy" wszelkiej maści to jednak stan umysłu. Wsiadając do swoich pojazdów chyba im automatycznie blokują się zwoje mózgowe.
Nie ważne czy rolnik, czy cieżki sprzęt budowlany, czy terenówka - zasada ta sama. Uszkodzisz drogę - powinieneś naprawić.
Ale wyobraź sobie że mieszkasz przy nieutwardzonej. A kawalek dalej ktoś coś buduje i szereg ciężarówek powoduje że droga przestaje być przejezdna.
Oczekiwałbyś naprawienia szkody?
Tu tak samo. To podstawa prawa cywilnego - jak powodujesz szkodę jesteś zobowiązany ją naprawić. Nie ważne że nie chciałeś.
Choć w przypadku offroadu ciężko powiedzieć że "nie chcieli".