Impreza offroadowa pod Tatrami na prywatnych terenach bez wiedzy właściciela.
Zniszczone pola, łąki, gminne drogi. A wszystko to udokumentowane bogatą fotorelacją na Facebooku organizatora...
ATAT-2 z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 296
- Odpowiedz
Zniszczone pola, łąki, gminne drogi. A wszystko to udokumentowane bogatą fotorelacją na Facebooku organizatora...
ATAT-2 z
Komentarze (296)
najlepsze
Ewentualny mandat 500 zł to kupa śmiechu dla takich, a jako społeczeństwo nie robicie nic wymusić na rządzie zaostrzenie prawa w tym przypadku.
Niech wam wszystko zniszczą, dobrze wam tak.
Komentarz usunięty przez moderatora
nikt sobie po polu obsianym nie jeździ dla beki to ci mogę zagwarantować
Może od razu na milion niech wycenią xD Przypominam że to są górale więc na waszym miejscu byłbym ostrożny w hejcie na offroadowców ( ͡° ͜ʖ ͡°) bo się okaże że straty będą na max 500 zł a znając góralską mentalność z igły robienia widły - to były gówno a nie drogi gminne, droga to by była gdyby była ubita i usypana
mam nadzieję że górale dojadą ścierwo na quadach
Pole na którym ma coś rosnąć to kilkanaście procesów które trzeba w ciągu roku zrealizować. Bronowanie, aeracja, nawożenie, bronowanie, sianie i dopiero potem zbiory. Sprzęt typu ciągniki, kombajny trzeba wypożyczać a to kosztuje. Mało kto kupuje bo cena kombajnu może lekko przekrczyć