Rozwiązuję zagadkę: tzw. dolly zoom / vertigo effect. Sztuczka filmowa polegająca na jednoczesnej zmianie odległości od obiektu i zmianie ogniskowej tak, żeby ten wydawał się cały czas w podobnym rozmiarze. Na początku mamy długą ogniskową ("duży zoom", względne różnice rozmiarów obiektów między pierwszym a drugim planem są małe), a później coraz krótszą wraz z dojeżdżaniem do zakrętu (i nagle względne różnice rozmiarów obiektów położonych w różnej odległości od kamery robią się duże).
Uwaga prawdziwe wyjaśnienie: To nie jest efekt vertigo, ani żadna manipulacja nagrywającego. Efekt nawet na Street View jest wyraźnie widoczny. Sprawdźcie sobie sami wpisując w Google Earth współrzędne: 42.873638, -79.275231. Wyjaśnieniem sytuacji jest iluzja optyczna, którą płata nam mózg. Wynika ona z faktu braku widocznego horyzontu. W pierwszych kadrach filmu widzimy tylko odległy budynek bez widocznej linii horyzontu. Wraz ze zbliżaniem się do zakrętu, wyjeżdżamy z alejki drzew i naszym oczom ukazuje
@selenita66: Nie, to jest tylko złudzenie, żadnych sztuczek filmowych tutaj nie ma. Z resztą sama zmiana ogniskowej wpływałaby zauważalnie też na inne obiekty, szczególnie gdy mówimy o gównianych kamerkach z telefonu, które nie mają ani stabilizacji ani płynnego sterowania zoomem a tutaj tylko budynek ulega zmianie, gdy wszystko nawet na dalekim planie porusza się prawidłowo. Zwykła ułomność mózgu, tak jak z samochodami samoistnie wjeżdżającymi pod górę, gdzie realnie jest z
Wyjaśnienie proste: budynek jest duuuuży i bardzo daleko. Jego rozmiar się mało zmienia w obiektywie podczas pokonywania tych kilkuset metrów. A ponieważ wszystko inne się "powiększa" kiedy się zbliżamy do zakrętu, stąd złudzenie, że budynek się zmniejsza.
@xFlesk: dokładnie tak, bawi się focusem. Dodatkowo efekt nasila to że z daleka ma ten budynek "wykadrowany" drzewami, jak jest bliżej to jest więcej wolnej przestrzeni i po prostu budynek wydaje się mniejszy w stosunku do tła.
Jak dla mnie to kolejny dowód na wklęsłość Ziemi. Tak samo podeszwa w butach ściera się szybciej z przodu i z tyłu. Otwórzcie w końcu oczy, Ziemia jest wklęsła. ( ͡°͜ʖ͡°)
To nie jest żadna manipulacja, tylko rodzaj iluzji optycznej. W moich okolicach występuje to na dojeździe do dość wysokiego wiaduktu. Jak się jedzie, to się wydaje że za wiaduktem są jakieś ogromne budynki, wieżowce wręcz. Ściana przysłania widok. Wraz z dojeżdżaniem bliżej, budynek staje się mniejszy, a na szczycie wiaduktu, kiedy widać horyzont i drzewa nie przysłaniają boków, okazuje się, że ten budynek jest stosunkowo mały.
@jamtojest: Tak :) to wynika z tego, że jadąc drogą na wprost pokonujemy relatywnie bardzo małą odległość, która de facto optycznie praktycznie nie zmniejsza buydnku (w kontekście perspektywy). Tzn. jeśli mamy obiekt 5 km od nas i i zbliżym się do niego o 300 metrów wielkościowo będzie identyczny ALE :) jeśli postawimy przed nim bardzo blisko nas jakiś inny obiekt, np. w odległości 200 metrów od =nas i zaczniemy ku
@cierpkiezale: wszytko mają podane na tacy i mózg im sie kurczy :P
a tak powaznie ludzie czesto robia zdjacia pod swiatło/słońce i tłumaczenie że nie tędy droga (tak oczywiste podstawy nie docierą) bo oni wiedza lepiej no cóż, świat dzieli sie na tych którzy sie ucza i tych którzy są "najmadrzejsi" i wiedza lepiej od urodzenia
Kiedyś latało się do rzeki robić pranie w tarce, czemu nie latasz dalej do rzeki z praniem tylko wrzucasz brudne rzeczy do automatu? Nauczyłbyś się wiele latając do rzeki.
Komentarze (56)
najlepsze
Zwykła ułomność mózgu, tak jak z samochodami samoistnie wjeżdżającymi pod górę, gdzie realnie jest z
Wyjaśnienie proste: budynek jest duuuuży i bardzo daleko. Jego rozmiar się mało zmienia w obiektywie podczas pokonywania tych kilkuset metrów. A ponieważ wszystko inne się "powiększa" kiedy się zbliżamy do zakrętu, stąd złudzenie, że budynek się zmniejsza.
Fokhh ojyouhhh.
Zakop, syf...
Tak samo podeszwa w butach ściera się szybciej z przodu i z tyłu. Otwórzcie w końcu oczy, Ziemia jest wklęsła. ( ͡° ͜ʖ ͡°)
#wkleslaziemia
@cierpkiezale: wszytko mają podane na tacy i mózg im sie kurczy :P
a tak powaznie ludzie czesto robia zdjacia pod swiatło/słońce i tłumaczenie że nie tędy droga
(tak oczywiste podstawy nie docierą) bo oni wiedza lepiej no cóż,
świat dzieli sie na tych którzy sie ucza i tych którzy są "najmadrzejsi" i wiedza lepiej od urodzenia
Kiedyś latało się do rzeki robić pranie w tarce, czemu nie latasz dalej do rzeki z praniem tylko wrzucasz brudne rzeczy do automatu? Nauczyłbyś się wiele latając do rzeki.