Policja ujawniła dane kierowcy, który nagrał pirata.

Jadąc jedną z ulic Buska, nagrał wykroczenie. Ponieważ uważał, że kierowca, łamiąc przepisy drogowe, mógł stanowić duże zagrożenie, postanowił powiadomić o tym buską policję. Liczył, że funkcjonariusze zajmą się sprawą, sprawca zostanie ukarany i na tym się skończy. Niekoniecznie.

[lukto95]

Sorry, ale jak ja bym latał na komendę o to, że ktoś mnie wyprzedził na podwójnej ciągłej albo jechał za szybko to chyba bym musiał tam być co drugi dzień. Co innego jak ktoś jedzie pijany, naćpany, spowodował kolizję, stworzył bezpośrednie zagrożenie na drodze. W takim przypadku sam poszedłbym na komendę. Jednak bez przesady, żeby latać i donosić na każdego kto złamał przepis, ale nikomu nie zagroził swoim manewerm. Po prostu gościu

[czosnkowy_wyziew]

jak ja bym latał na komendę o to, że ktoś mnie wyprzedził na podwójnej ciągłej albo jechał za szybko to chyba bym musiał tam być co drugi dzień.

@lukto95: "Ponadto manewr ten rozpoczął przed przejściem dla pieszych w okolicy szkoły."
Nie widzisz zagrozenia, jesli ktos wyprzedza na przejsciu dla pieszych?

https://www.youtube.com/watch?v=JOh0HznqI6k

[lukto95]

@czosnkowy_wyziew: Ja nie twierdzę, że zagrożenia nie było, ale czyn był niewspółmierny do ilości procedur jaką trzeba wszcząć w takiej sprawie. W polskim systemie prawnym taka batalia trwałaby miesiącami jak nie latami a gościu dostałby parę stówek i 10 pkt karnych. Zakładając oczywiście, że sąd wydałby wyrok uznający jego winę, bo to nigdy nie wiadomo. Mógłby stwierdzić, że nagranie nie było precyzyjne, że nie było robione kamerą policyjną, więc nie

[yagu6]

Nigdy sie nie nauczą... Nie zgłaszać, nie pomagać, nic nie widzieć

[thund3rb0lt]

@yagu6: rowniez moje motto. Ratuje dupe i pozwala uniknac sporo problemow. Skoro prawo nie chroni swiadkow to niech sie wypchaja.

[L.....6]

I po co było pomagać milicji? Ma nauczkę na przyszłość.

[Przemysluaw]

Obstawiam, że nagrany pirat to jakiś pies albo synalek któregoś z policjantów.

[chilon]

Z tego co wiem to "utajniają" jedynie adres więc tak średnio bym powiedział ( ͡º ͜ʖ͡º)

[Ultradesk]

Lol, jak bylem w dochodzeniówce zgłaszać pajace który rozwalił mi lusterko bo według niego zajechałem mu drogę policmajster powiedział mi dzielnice, ulice i markę pojazdu i jeszcze dodał " tu niedaleko".

Sprawa umorzona rzecz jasna ale auto znalazłem :)

hyundai pony
Komuny Paryskiej -Wroclaw

[sawes1]

Robisz zdjęcie samochodu stojącego na trawniku. Oczywiście wezwą cię, żebyś potwierdził, że zrobiłeś zdjęcie dokładnie temu pojazdowi, w dokładnie tym miejscu. Można prościej. Ale po co? A jak? A tak: Ktoś robi zdjęcie i wysyła na policję. Właścicielowi pojazdu grozi grzywna np. 500zł. Mówi że w życiu, to nie jego samochód. Wtedy za fotkę bierze się specjalista od zdjęć. Jeśli zdjęcie jest prawdziwe, to kierowca dostaje 2500zł grzywny. Obligatoryjnie i bez możliwości

[stanli]

@sawes1: specjalista czyli bratanek komendanta co ledwie painta ogarnia.

[Rubbik]

997/112 - ten numer to proszenie się o kłopoty ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Miałem do czynienia z naszą milicją jak mi coś ukradli czy jak ktoś mi uszkodził auto. Są baaardzo nieskuteczni, nawet jak dostaną wszystko na tacy.

[bartholomeous]

Z jednej strony kult „niedonoszenia” (oczywiście najchętniej wykrzykiwany przez tych, którym jest na rękę, czyli głównie patusów), z drugiej strony policyjna głupota i beton. I jak tu reagować?

[chrisx]

Oczekiwania wobec policji przerosły granice anonimowości. Masz materiały videło użyj internetu a nie osobiście.

[azz5]

@chrisx najlepiej to zajmij sie soba a nie wchodz z butami w zycie innych bo ktos na zoltym przejechal