Obstawiam że na potrzeby filmu dla fejmu skolopendrom usunięto wcześniej kolce jadowe.
@cerastes: Dokładnie tak jak piszesz. To powszechna praktyka tam gdzie się zjada różne dziwne stworzenia, żeby je pierw pozbawić możliwości obrony. W Chinach są nawet ogromne fermy skolopendr. Wszystko, zanim trafi na targ zostaje pozbawione szczękonóżek.
Azjaci przed nastaniem komunizmu i klęski głodu spowodowanego przez niego rzadko jedli owady i inne paskudztwa. Podobnie jak karp w Polsce to dziadostwo weszło do codziennego jadłospisu z musu.
@WH40K: dokładnie. Jakby miał wybór dam sobie uciąć rękę ze wolałby zjeść kurczaka czy coś. Ale głód głodem i się nauczyli jeść takie świństwa. Jak w swoim czasie Francuzi, którzy zrobili z tego kuchnie międzynarodowa.
@BOGUSLAW_WINDA: śmieszy mnie jak ktoś krytykuje azjatów za to, że jedzą rzeczy inne niż my. To tylko różnica kulturowa. Nas to brzydzi, ich nie. Tyle. Rozumiem powiedzieć, że Cię to brzydzi ale rzucać takie teksty?
Tak samo ze zwierzętami takimi jak psy czy koty. Kiedy odstawimy na bok aspekt społeczny, to takie same zwierzęta jak jelonki czy krowy biegające po łące. Inne kultury nie zjedzą wołowiny lub wieprzowiny. Nie spotkałem się
@James_Owens: Rozumiem że twoje źródła wiedzy to postulują, ja widziałem wiele opracowań sugerujących występowanie innych mechanizmów, nie są tak spektakularne jak hipotetyczna "ewolucja skokowa" ale weryfikowalne. Szanuję że operujesz na konsensusie naukowym czyli zdaniu większości, ja nie wykluczam wpływu woli na rozwój nawet prostych organizmów i działania rezonansu morficznego na konwergencję adaptacyjną.
Chyba zaraz to roześle tym wszystkim #!$%@? znajomym, którzy podsyłają mi jakieś niusy, że COVID powstał w laboratorium i został wypuszczony celowo.
Typ z filmu nie jest jedyny , który #!$%@? jakieś dziwne żyjątka żywcem. Jakiś czas temu na wykop ktoś wrzucił film jak babeczka z jakiejś azjatyckiej wioski wyciąga z krzaków gniazdo z małymi pisklakami i zjada je żywcem. A ludzie potem są w szoku jakim cudem wirus przechodzi na ludzi
@black_flower: mnie rozwala historia tego Australijczyka, który na imprezie założył się za browara, że zje żywego ślimaka, a potem przez 10 lat umierał
Komentarze (85)
najlepsze
@lipson: Owszem, ale jak widać, Azjaci są odporni na ich jad ( ͡º ͜ʖ͡º)
@lipson: Jest jadowite.
Nie.
@cerastes: Dokładnie tak jak piszesz. To powszechna praktyka tam gdzie się zjada różne dziwne stworzenia, żeby je pierw pozbawić możliwości obrony.
W Chinach są nawet ogromne fermy skolopendr. Wszystko, zanim trafi na targ zostaje pozbawione szczękonóżek.
Tak samo ze zwierzętami takimi jak psy czy koty. Kiedy odstawimy na bok aspekt społeczny, to takie same zwierzęta jak jelonki czy krowy biegające po łące. Inne kultury nie zjedzą wołowiny lub wieprzowiny. Nie spotkałem się
#gusto
Fujka
https://boards.4chan.org/gif/thread/17086457
Typ z filmu nie jest jedyny , który #!$%@? jakieś dziwne żyjątka żywcem. Jakiś czas temu na wykop ktoś wrzucił film jak babeczka z jakiejś azjatyckiej wioski wyciąga z krzaków gniazdo z małymi pisklakami i zjada je żywcem. A ludzie potem są w szoku jakim cudem wirus przechodzi na ludzi