Jeśli wiązałoby się to z wymianą ich na bardziej kompetentne jednostki to oczywiście jestem za. Obecnym nieudolnym układczykom których jest znaczna większość, zwłaszcza w mniejszych miasteczkach i wsiach nie należy się nic oprócz kwitu z wypowiedzeniem.
Jeśli wiązałoby się to z wymianą ich na bardziej kompetentne jednostki to oczywiście jestem za. Obecnym nieudolnym układczykom których jest znaczna większość, zwłaszcza w mniejszych miasteczkach i wsiach nie należy się nic oprócz kwitu z wypowiedzeniem.
@Czarzy: I właśnie w ten sposób koło się zamyka. Społeczeństwo uważa, że można zwiększyć wynagrodzenia nauczycieli, ale najpierw musi dojść do "ich wymiany na bardziej kompetentne jednostki", ale ewentualne "bardziej kompetentne jednostki" nie pójdą do
@Flaviviridae: Myślisz że ile potrwa taka wymiana? Starzy będą siedzieć na emeryturze i trzymać się stołków. Najpierw trzeba opracować system oceniania ich efektywności, dopiero wtedy wyjdzie że wapniarski sposób w jaki "uczą" od 40 lat nie działa i można ich wymienić na innych. Niech dostają i 2-3 razy tyle ale poziom ich nauczania powinien być możliwy do zmierzenia i oceny.
ale jak to? to na pewno są ci sami rodzice, którzy jeszcze rok temu wyzywali nauczycieli od darmozjadów? wyliczali im że pensum nauczyciela to "tylko 18 godzin tygodniowo"? to ci sami rodzice, którzy wymawiali nauczycielom że mają "3 miesiące wakacji, a w dodatku darmowe wycieczki"?
i co? nagle kilka tygodni siedzenia z "bombelkami" w jednym mieszkaniu i zmiana poglądów o 180 stopni?
obawiam się jednak że artykuł koncentruje się na jakiejś specyficznej
@secret_passenger: Sytuacja pandemii pokazuje jeszcze bardziej, że powinni znieść kartę nauczyciela, dać podwyżki, #!$%@?ć nierobów, którzy tylko potrafią wkleić zadanie domowe i tyle. Przecież postawa nauczycieli jest teraz żałosna, przynajmniej w mojej szkole. Przez 2,5 miesiąca nauczyciel nie potrafi się połączyć zdalnie z uczniami? I rodzice mają zdobywać przy okazji uprawnienia nauczyciela klas 1-4, bo to na nich spada ciężar nauczania dzieci? No kur*a, nie róbmy jaj. Ja zawsze będę powtarzał
Polacy twierdzą, że budżetówka powinna więcej zarabiać, a sektor publiczny powinien być jeszcze mocniej finansowany. Polacy chcieliby także płacić niższe podatki.
@JayJay12: To chyba jakis fejk? Rodzice mama wbbiedronce, tata w jakims zakladzie - typowo, bo korpo to jakas malutkavczesc, oboje nie dostana wiecej jak 2500 netto chca zeby w sektorze pyblicznym zarabiali 30% wiecej niz oni:)
@JayJay12: Za komentowanie bez czytania powinien być ban. "Ankietę przeprowadzono na próbie badawczej 2 tysięcy rodziców w Stanach Zjednoczonych, którzy mają dzieci w różnym wieku szkolnym"
Zakop. Zapewne większość ludzi nie doczyta tej gwiazdki i pomyśli, że chodzi o naszych nauczycieli. Ale jeśli już miałbym się odnieść do krajowych nauczycieli, to 90% z nich powinno iść na jakieś szkolenia lub zostać zwolniona. Nie nadają się kompletnie do przekazywania wiedzy i poszerzania umiejętności ucznia. Są tylko zbędnym zjadaczem czasu podczas sensownych zajęć u korepetytorów. Niestety nikt ich nie rozlicza za marne wyniki, to nie czują potrzeby powiększania własnych kompetencji.
Tak, dobrzy nauczyciele powinni zarabiać więcej. Problemem jest weryfikacja który nauczyciel jest dobry, a który zły. Materiał jaki nauczyciele jaki dostają nauczyciele w postaci uczniów jest strasznie nierówny - szczególnie w szkołach z rejonów. W jednej klasie mogą być patologiczne nieuki olewające wszystko, sporo średniaków, kilku kujonów i paru naprawdę zdolnych. I co ma zrobić nauczyciel z taką masą? Wprowadzenie testów na starcie i segregacja - powiedzą, że nieuczciwe i dyskryminujące. Paru
Problemem jest weryfikacja który nauczyciel jest dobry, a który zły.
@O_V_C: wyobrażasz sobie że nie masz możliwości zwolnić pracowników którzy dla ciebie pracują, niezależnie jak są #!$%@? :D? tak wygląda rola dyrektora szkoły. masakra.
Tak, dobrzy nauczyciele powinni zarabiać więcej. Problemem jest weryfikacja który nauczyciel jest dobry, a który zły.
@O_V_C: pamiętam swój okres szkolny, 90% nauczycieli była albo zła, albo tragicznie zła.
W tym momencie jest dokładnie tak samo. Pokazały to dwie rzeczy. Pierwsza to nie tak dawne strajki, gdzie zadufane nauczycielki obrażały uczniów którzy pytali się co z ich maturami i czy ich dążenie do kasy, pociągnie za sobą skutki życiowej #!$%@? w
@ruonim: -Likwidujemy MEN w obecnej formie i wszystko prywatyzujemy i zapewniamy jedynie obowiązkową bezpłatną naukę jedynie przez 4 pierwsze klasy podstawówki, późniejsza nauka w formie obecnej obowiązkowej darmowej ogólnej uniwersyteckiej wiedzy mocno okrojona do około 1/14
-wprowadzamy szybkie kary, a jeśli będą nieskuteczne - szkoły i klasy specjalne dla uczniów przeszkadzających
-likwidacja matury, -wprowadzamy testy kompetencji i dostosowujemy naukę do ucznia
-wprowadzamy wewnętrzne egzaminy uczelni, studia mogły by zostać państwowe, ale
Rok temu podczas strajku pis zaproponował podniesienie dobrowolnie pensum do 24 godzin wraz z podwyżką. Znajomy który jest nauczycielem mówi super sprawa w zamian za 4h więcej w tygodniu będzie zarabiał 5-6K jako nauczyciel dyplomowany. ZNP zablokował temat bo będzie mniej nauczycieli potrzebnych. Więc zostało po staremu, nie można miernych nauczycieli zwolnić, wszyscy niezależnie od wyników zarabisją tak samo, czyli komunizm. Wszyscy mają ..ujowo ale jest jednakowo.
@nixodus: mówisz o obniżce zwanej podwyżką. Każdy, kto robił nadgodziny, dostałby na rękę mniej, bo zaproponowano mniejszą stawkę za godzinę nauczania. Za to ci, co i tak po trzech szkołach składali etat do 18h (chemia, fizyka, przyroda), mieli na ustukanie etatu biegać po pięciu placówkach. Awykonalne, zwłaszcza poza dużymi miastami.
Ale w lud poszedł przekaz - nie chco podwyżek, lenie!
Więcej? Dzięki tej pandemii dowiedzialem się ile pracy wkładają nauczyciele w swój zawód. To jakiś skandal - 3 smsy z zadaniami i notatkamk do przepisania a potem 7.5 godziny jeczenia jak ciężko pracują.
@LordSidious: nom. a ja znam nauczycieli, który spędzają kilka h dziennie na przygotowaniu lekcji a jeszcze więcej czasu na uzupełnianie dzienników i formularzy, przez #!$%@? wymogi biurokratyczne
Komentarze (276)
najlepsze
@Czarzy: I właśnie w ten sposób koło się zamyka. Społeczeństwo uważa, że można zwiększyć wynagrodzenia nauczycieli, ale najpierw musi dojść do "ich wymiany na bardziej kompetentne jednostki", ale ewentualne "bardziej kompetentne jednostki" nie pójdą do
wyliczali im że pensum nauczyciela to "tylko 18 godzin tygodniowo"?
to ci sami rodzice, którzy wymawiali nauczycielom że mają "3 miesiące wakacji, a w dodatku darmowe wycieczki"?
i co? nagle kilka tygodni siedzenia z "bombelkami" w jednym mieszkaniu i zmiana poglądów o 180 stopni?
obawiam się jednak że artykuł koncentruje się na jakiejś specyficznej
@secret_passenger: Przeczytaj ostatni akapit po gwiazdce... ( ͡° ͜ʖ ͡°)ノ⌐■-■
To chyba jakis fejk? Rodzice mama wbbiedronce, tata w jakims zakladzie - typowo, bo korpo to jakas malutkavczesc, oboje nie dostana wiecej jak 2500 netto chca zeby w sektorze pyblicznym zarabiali 30% wiecej niz oni:)
Ale jeśli już miałbym się odnieść do krajowych nauczycieli, to 90% z nich powinno iść na jakieś szkolenia lub zostać zwolniona. Nie nadają się kompletnie do przekazywania wiedzy i poszerzania umiejętności ucznia. Są tylko zbędnym zjadaczem czasu podczas sensownych zajęć u korepetytorów. Niestety nikt ich nie rozlicza za marne wyniki, to nie czują potrzeby powiększania własnych kompetencji.
@O_V_C: wyobrażasz sobie że nie masz możliwości zwolnić pracowników którzy dla ciebie pracują, niezależnie jak są #!$%@? :D? tak wygląda rola dyrektora szkoły. masakra.
@O_V_C: pamiętam swój okres szkolny, 90% nauczycieli była albo zła, albo tragicznie zła.
W tym momencie jest dokładnie tak samo. Pokazały to dwie rzeczy. Pierwsza to nie tak dawne strajki, gdzie zadufane nauczycielki obrażały uczniów którzy pytali się co z ich maturami i czy ich dążenie do kasy, pociągnie za sobą skutki życiowej #!$%@? w
-Likwidujemy MEN w obecnej formie i wszystko prywatyzujemy
i zapewniamy jedynie obowiązkową bezpłatną naukę jedynie przez 4 pierwsze klasy podstawówki, późniejsza nauka w formie obecnej obowiązkowej darmowej ogólnej uniwersyteckiej wiedzy mocno okrojona do około 1/14
-wprowadzamy szybkie kary, a jeśli będą nieskuteczne - szkoły i klasy specjalne dla uczniów przeszkadzających
-likwidacja matury,
-wprowadzamy testy kompetencji i dostosowujemy naukę do ucznia
-wprowadzamy wewnętrzne egzaminy uczelni, studia mogły by zostać państwowe, ale
Ale w lud poszedł przekaz - nie chco podwyżek, lenie!
@LordSidious: wyslaliby 40 sms-ow z zadaniami to byś jęczal, że dzieci przepracowane