W krajach południowej i zachodniej Europy spożywanie alkoholu w miejscu publicznym jest dozwolone, a policja nie zwraca na to uwagi.
Przypomniało mi się jak kiedyś będąc na skromnej domówce w Niemczech, około trzeciej nad ranem zabrakło nam alkoholu. Aby dłużej nie w------ć sąsiadów (chociaż byli uprzedzeni) to doszliśmy do wniosku, że zabieramy szklanki, w----y kupimy na Tankstelle i dopijemy się gdzieś na zewnątrz. Po zrobieniu zakupów, miejscem na kontynuowanie imprezy został przystanek autobusowy. Gdzieś w trakcie podjechał radiowóz, niemieckie bagiety nawet nie wysiadły z auta, jeden tylko otworzył okno, przywitał się i zapytał czy wszystko w porządku. Kolega odpowiedział, że świętujemy urodziny. Panowie złożyli życzenia i odjechali, bez żadnego legitymowania, spisywania i mandatów.
@chaberr: PRL, 80 rok, ojciec pracował w RFN na budowie ( oczywiście Polski kombinat i płacone jak w Polsce ) Na dole, na terenie budowy była budka z piwem dla pracowników ( ͡°͜ʖ͡°) . Można było na przerwie zejść i się napić. U nas też były takie budki. Pamiętam budkę z piwem browaru Królewskie w Warszawie. Lata 80 lub początek 90.
@chaberr: Wątpię. Po upadku komuny powinna zostać przeprowadzona gruntowna lustracja służb w tym policji. Najgorsze jednostki powinny zostać wywalone od razu na zbity pysk. Później powoli cała kadra powinna zostać wymieniona. Co z tego że u nas policjanci młodzi i nie widzieli komuny na oczy skoro szkolili ich ludzie skażeni tamtymi czasami. Ja osobiście czuje się niepewnie widząc patrol policji.Bo wiem że
@jacom: Komuś kto się już te radiowozy opatrzyły myślę, że nie będzie przekazywał ze względu na ich wygląd punktów respektu. Z tymi radiowozami jest podobnie jak z żółtymi szkolnymi autobusami. One tylko w Europie robią furrorę i wzbudzają zainteresowanie. W USA to zwyczajny standard na który nikt nie zwraca uwagi.
W Kolonii poszliśmy z grupą do pierwszej lepszej budki z piwem i potem usiedliśmy na ławce z boku rynku. Jak się okazało była to ławka najbliżej lokalnej komendy. Policja jak wyjeżdżała od siebie to tylko uchylili szybę i uśmiechnięciu życzyli miłego dnia odjeżdżając. To jest cywilizowane prawo!
Ludzie będą zawsze pić, palić i wstrzykiwać sobie różne rzeczy. Wszystkie u----i powinny zostać zalegalizowane, żeby polska milicja miała czas na łapanie prawdziwych złodziei zamiast
To jest przymykanie oka do pewnego momentu tj do cienkiej czerwonej lini. Przekroczysz to w------l i pudło. Jedni i drudzy dobrze o tym wiedza. Moze byc tez tak, ze to ich prywatny teren, gdzie mogą robić co chcą :)
@smotek: tą linią, o której mówisz jest prawo, a w--------m jest użycie środków przymusu wobec stawiającego opór gościa. Prywatny teren nie powoduje, że nie obowiązuje cię prawo. Suma summarum policja w US jest profesjonalna, a siłę stosuje się adekwatnie do zagrożenia. Oczywiście zdarzają się czarne owce, które znęcają się nad zatrzymanymi, ale w większości zatrzymany jest traktowany z szacunkiem. Wystarczy spojrzeć jak zatrzymanego prowadzi się w US, a jak w
W Polsce założą ci dźwignię jak psu mimo, że skuty to zagrożenia już prawie nie tworzysz.
@FunkcjonariuszOperacyjnySarna: ale chyba przyznasz że jak prowadzą tak jakiegoś pedofila czy innego zwyrola to aż miód na oczy (ง✿﹏✿)ง głowa na wysokości pasa i drobi jak gejsza
W USA miałem obcierkę na parkingu z policyjnym radiowozem NYPD. Fakt że zarówno mój samochód jak i radiowóz wyglądały jakby ktoś je przed chwilą ukradł ze złomowiska. Policjant nawet nie wychodził z radiowozu tylko wychylił się przez otwarte okno i powiedział "be careful". Po czym machnęliśmy sobie w geście porozumienia ręką i każdy pojechał w swoją stronę. W Polsce nawet jak policjanci spowodują kolizję, co przy codziennej intensywnej jeździe w ruchu miejskim
Pamiętam, jak ze znajomymi pojechałem do siostry w Niemczech. Już wcześniej bywałem w tym kraju, więc wiedziałem, co i jak z alkoholem w miejscach publicznych (sam za pierwszym razem byłem w szoku). Mówiłem więc znajomym, że spoko, można spożywać prawie wszędzie. Jednak miałem wrażenie, że chyba nie dowierzają. Zabawne było, kiedy jechaliśmy pociągiem i patrzyli ze zdziwieniem, jak w jednej ręce trzymałem otwarte p--o, a drugą podawałem bilet konduktorce, która oczywiście z
Komentarze (84)
najlepsze
Przypomniało mi się jak kiedyś będąc na skromnej domówce w Niemczech, około trzeciej nad ranem zabrakło nam alkoholu. Aby dłużej nie w------ć sąsiadów (chociaż byli uprzedzeni) to doszliśmy do wniosku, że zabieramy szklanki, w----y kupimy na Tankstelle i dopijemy się gdzieś na zewnątrz.
Po zrobieniu zakupów, miejscem na kontynuowanie imprezy został przystanek autobusowy. Gdzieś w trakcie podjechał radiowóz, niemieckie bagiety nawet nie wysiadły z auta, jeden tylko otworzył okno, przywitał się i zapytał czy wszystko w porządku. Kolega odpowiedział, że świętujemy urodziny.
Panowie złożyli życzenia i odjechali, bez żadnego legitymowania, spisywania i mandatów.
Wyobrażacie
@chaberr: Wątpię. Po upadku komuny powinna zostać przeprowadzona gruntowna lustracja służb w tym policji. Najgorsze jednostki powinny zostać wywalone od razu na zbity pysk. Później powoli cała kadra powinna zostać wymieniona. Co z tego że u nas policjanci młodzi i nie widzieli komuny na oczy skoro szkolili ich ludzie skażeni tamtymi czasami. Ja osobiście czuje się niepewnie widząc patrol policji.Bo wiem że
Ludzie będą zawsze pić, palić i wstrzykiwać sobie różne rzeczy. Wszystkie u----i powinny zostać zalegalizowane, żeby polska milicja miała czas na łapanie prawdziwych złodziei zamiast
@FunkcjonariuszOperacyjnySarna: ale chyba przyznasz że jak prowadzą tak jakiegoś pedofila czy innego zwyrola to aż miód na oczy (ง✿﹏✿)ง głowa na wysokości pasa i drobi jak gejsza
Zabawne było, kiedy jechaliśmy pociągiem i patrzyli ze zdziwieniem, jak w jednej ręce trzymałem otwarte p--o, a drugą podawałem bilet konduktorce, która oczywiście z