"Rajdy na e-lekcje". Klną i wyzywają podczas e-lekcji. Nauczyciele płaczą...
“Proszę pokazać cycki”, “Lubi pani gluty z nosa?”, “A nie będzie mnie pani biła?” - słyszą nauczyciele podczas lekcji online. To nie ich uczniowie, to osoby wykorzystujące nauczanie zdalne do cyberprzemocy. Z “rajdami na e-lekcje” nie potrafią sobie poradzić nauczyciele. -
M.....9 z- #
- #
- #
- #
- 369
- Odpowiedz
Komentarze (369)
najlepsze
Pytanie jest takie, co tacy ludzie są w stanie przekazać młodym ludziom skoro sami żyją mentalnie i zawodowo w komunie?
W drugim podejściu wyobraź sobie ta samą sytuację i konkurencję o 6k na rękę
Ich stękanie potencjalnie w interesie własnym jest w długofalowej perspektywie w interesie nas wszystkich
A tak oprócz tego - naturalnym jest żeby pracodawca oczekiwał od pracownika umiejętności, jakie przewiduje stanowisko. Czyli dla nauczyciela polskiego znajomości teoretyki i praktycznych metod ich przedstawiania. Jeżeli rozszerza wymagania dotyczące kwalifikacji (czytaj narzuca pod
Moj wykładowca wymaga podania imienia i nazwiska nr identyfikacyjnego, sam akceptuje prośby o dołączenie tylko jeśli spełniają te wymagania xD
Automatycznie po zweryfikowaniu każdy jest wyciszony dopoki się nie zgłosi w apce.
Jak 60+ typ to ogarnął po 3 tygodniach to nauczyciele połączona siła swoich umysłów też dadzą radę. Wiem wiem trudno trzeba się nauczyć czegoś nowego.
Jak się raz połączysz to twoje konto jest zapamiętane już na stale
Discord jest darmowy i też ma te funkcję.
Nie zrozum mnie źle to rząd powinien ogarnąć jakiego programu używać rozdać instrukcje itd a nie że każdy nauczyciel/ szkoła sama musi decydować. Ale jak po miesiącu czytam artykuł że nadal go wyzywają, to jak na nauczyciela ta osoba musi być strasznie oporna do nauki.
Komentarz usunięty przez moderatora
"Wepchali" brzmi tak jak jakby szli z własnej woli tam gdzie nie powinni albo nikt ich nie chce. W rzeczywistości nie chcieć mogą co najwyżej dzieciaki, które wolałyby nic nie robić.
Warto też wspomnieć, że to co opisuje artykuł to najpewniej nie norma, a jedynie co bardziej ekstremalne przypadki. A przynajmniej tak wynika z mojej rozmowy z nauczycielem, który od początku kwarantanny prowadzi zajęcia zdalne w szkołach podstawowych i
w szkole przeważnie przyzwyczajeni do odbębnienia 45 minut i spokój
@Linuksiarz1: te osoby juz dawno poszly i nie pracuja za 3000 netto
Żartuję, na ostatnie już nie liczę