Czas na akcję #wykopfake gdzie usuniemy wszystkie irracjonalne, szkodzące społecznie znaleziska w internecie.
Mam taki pomysł, który może wam przypadnie do gustu, a może za parę dni umrze śmiercią naturalną - wy zdecydujecie. Znany, legendarny #wykopefekt pomógł w wielu wartościowych zbiórkach, przy nagłaśnianiu spraw którymi nie chciały zająć się media, a także pomagał w propagowaniu cennych informacji. Uważam, że jedynie zbiorcze i rozproszone działania pomogą oczyścić polski internet z głupich, szkodliwych treści, które infekują mózgi niewykształconych (najczęściej) ludzi.
Skąd pomysł?
W ostatnich dniach 5 różnych osób przysłało mi poniższy film na temat 5G:
Pomijając amatorkę w montażu i tłumaczeniu, jest irracjonalnie głupi i nawet nie zasługuje na jego analizę. Mimo to ma aktualnie ponad 40 tysięcy odwiedzin (!) i masę pozytywnych łapek w górę (!!!). Wdając się w rozmowę z osobami które oglądały film dowiedziałem się, że jestem ślepy że nie widzę jak nas chcą zabić i że nie znam się na fizyce i biologii (mimo, że w filmie biologia jest na poziomie "koronawirus to efekt wyrzucania z komórki DNA i RNA"... )
Jak wiadomo, mamy wiele osób w społeczeństwie, które nie ukończyły matury, lub ukończyły ją 20-30 lat temu. Mają prawo nie znać podstaw biologii, filtrowania rzeczy w sieci, szukania źródła informacji czy odróżniania wiadomości o podłożu naukowym, od tych wymyślonych/propagandowych. Dlatego #wykopfake mógłby zająć się usuwaniem takich treści z sieci.
Przykład.
W ostatnim czasie społeczność wzięła się za Jerzego Ziębę. Szkodliwy hohsztapler, który żyje z naiwności niedoinformowanych ludzi. Problem jednak polega na tym, że Zięba od lat działał bez żadnych problemów, bo nikt nie potraktował serio ani jego, ani rosnącej ilości jego fanów. Ostatnie zgłaszanie treści do FB/YT pozwoliło ukrócić działanie Zięby, i choć zagorzali fani będą przy nim, to na pewno mniej zdobędzie nowych.
Podobnie #wykopfake powinien postępować z kanałami i osobami, które szkodzą prostym ludziom, którzy naiwnie wierzą w ich treści. Tj.
- antyszczepionkowcom, którzy zamiast merytorycznej dyskusji głoszą "prawdy objawione",
- przeciwnikom 5G, którzy widzą go tylko jako narzędzie depopulacji,
- i wszystkim mediom, które decydują się publikować tego typu treści swoim czytelnikom, np taki CGM,
https://www.wykop.pl/wpis/4875... który ma opinie o planach ludzi rządzących światem z durnych portali.
#wykopfake nie powinien być akcją skierowaną:
- do sceptyków szczepień opierających swoje poglądy o dyskusje i zwiększoną ostrożność/nieufność względem medycyny,
- do przeciwników 5G, którzy wskazują możliwe zagrożenia w sposób racjonalny,
- do mediów, które decydują się podejmować trudną, ale ważną rozmowę na kontrowersyjne tematy.
Apel
Jeśli nie zaczniemy interweniować w takich sprawach, niedługo wysyp gówna w internecie będzie tak duży, że rozmowa o faktach będzie prawie niemożliwa, a Zięba będzie płotką wśród nowych "fake-influencerów"
Co uważacie?
Komentarze (7)
najlepsze
@SRzeyamlon: A na bezsensowne reagują tak, że masowo je wykopują. Od jakiegoś czasu codziennie widzę Ziębę na topie.
Dziś widziałem znalezisko 'pytamy ministra kiedy szkoły będą otwarte' w artykule nie ma informacji o tym: ale jest 'nie wiadomo kiedy'
Wykop sam nie potrafi odnaleźć duplikatów (-
Sam fakt usuwania takich treści, jest dla nich dowodem na to, że maja rację a służby i płatne trolle chcą ich zniszczyć.
Zamiast tępego zamordyzmu trzeba myśleć samodzielnie i dbać o edukację ludzi w swoim kręgu. Wykop nie ma żadnej siły sprawczej nad światowym internetem. I bardzo dobrze. Idiocie byli zawsze, teraz mają dostęp do internetu wiec są widoczni.