Ma rację zasadniczo. Wiadomo, że kreatywne księgowanie wszystkiego daje zasadniczo inny obraz sytuacji. Podobnie można zapisywać przyczyny zgonów. Myślicie, że niemieckie władze zawsze chętnie informowały o prawdziwych faktach jeśli były one jakoś niewygodne? LOL Jeśli tak myślicie to nie pamiętacie Sylwestra w Kolonii w 2015 i napaści i gwałtów na Niemkach, co było ukrywane przez ich władze i media rządowe przez ponad tydzień, dopóki się sprawa nie wydała dzięki internetowi.
Ale to normane jest, w aktach zgonów piszą na co zmarł konkretnie, a nie przez co. np. ktoś nie umiera na HIV, tylko np. niewydolność płuc czy zapalenie płuc itd. W adnotacjach dopiero piszą - że bylo spowodowane brakiem odporności czyli HIV.
Tak samo po wypadku - nie piszą ze zmarł bo jebnął w drzewo - tylko napiszą co konkretnie go uśmierciło (obrzęk mózgu czy co inego)
Nie znam typa, ale oglądam filmik. Patrząc na typa i słumysząc jego manierę w głosie od razu szufladkuje go w gronie foliarskich #!$%@? pseudodziennikarzy internetowych. Wchodzę w lomentarze i... mam rację ( ͡°͜ʖ͡°)
Komentarze (80)
najlepsze
Komentarz usunięty przez moderatora
@Luperek: ale jest oczy m ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Jeśli tak myślicie to nie pamiętacie Sylwestra w Kolonii w 2015 i napaści i gwałtów na Niemkach, co było ukrywane przez ich władze i media rządowe przez ponad tydzień, dopóki się sprawa nie wydała dzięki internetowi.
np. ktoś nie umiera na HIV, tylko np. niewydolność płuc czy zapalenie płuc itd.
W adnotacjach dopiero piszą - że bylo spowodowane brakiem odporności czyli HIV.
Tak samo po wypadku - nie piszą ze zmarł bo jebnął w drzewo - tylko napiszą co konkretnie go uśmierciło (obrzęk mózgu czy co inego)
Głos też.
(cham ze mnie, ale musiałem się pocieszyć)
Komentarz usunięty przez moderatora
Wchodzę w lomentarze i... mam rację ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Niemcy już mają ofiary śmiertelne.
Niemcy już mają ofiary śmiertelne.