Sprawca kolizji próbuje obarczyć winą niewinnego kierowcę
"Sprawca przy policji powiedział, że wyjechałem z owego parkingu i wymusiłem pierwszeństwo."
Duzy_Kotlet z- #
- #
- #
- #
- 188
- Odpowiedz
"Sprawca przy policji powiedział, że wyjechałem z owego parkingu i wymusiłem pierwszeństwo."
Duzy_Kotlet z
Komentarze (188)
najlepsze
“Chciałem wjechać na parking po prawej stronie jezdni, włączyłem kierunkowskaz i zwolniłem. W momencie, gdy zorientowałem się, że auto za mną nie wyhamuje, a ja nie zdążę już skręcić puściłem hamulec, wyprostowałem koła, ale nie zdążyłem już zredukować biegu i odjechać. Sprawca przy policji powiedział, że wyjechałem z owego parkingu i wymusiłem pierwszeństwo, wtedy powiedziałem policji, że posiadam kamerę i mam nagrane całe
poza tym klasyka gatunku, ABS sprawny ale czujnik do wymiany,
no i zupełny nieogar za kierownicą, zamiast ominąć (nic nie jechało) to przydzwonił na prosto
@SpalaczBenzyny:
gadanie na miejscu zdarzenia , to nie to samo co składanie zeznań na komendzie. Więc, jedynie co to mogli dowalić maksymalny mandat.
@iwadrian: O ile trafi na ogarniętego policjanta to nawet bez kamerki sprawca do wskazania, bo kolizja jeszcze przed zjazdem, dłuuuuuugie ślady hamowania, i uderzony centralnie w tył - jeśli w ogóle w tym miejscu auta mogłyby się spotkać, do albo lewy tylny róg, albo lewy bok. Na centralne uderzenie w tym miejscu nie ma szans.
@kokosik: przeglądał vikop.ru w telefonie
@KwadratowyKogut: ale bieżnikowane w 2015.
@VWgolf3: jaja sobie robisz?
Stary szrot na sparciałych oponach bez sprawnego abs’u z amebą za kierownicą