@Wasz_Pan: zależy jakie auto i gdzie- czasem dorwać drzwi to tragedia a innym razem okazuje się, że wysyłka rujnuje cały interes. Do tego pytanie czy jakby dać nowe to czy by się nie okazało, że nie pasują, bo buda krzywa.
@tumiwisizm: wlasnie tez mialem to pisac. Zrozumialbym progi czy slupki, ale taka zabawa z drzwiami? Świr. Gradobicie i na parkingu zostaje tylko kupka gruzu.
Miałem podobną historię ze starym Fiatem Uno mojej dziewczyny - kiedyś mój nawalony kumpel chciał odwieść nas od zamiaru opuszczenia imprezy, więc położył się nam na dachu auta. Dach pękł - jak może pęknąć stalowy dach? A no może :D
Na trzeźwo oglądnęliśmy auto: tam między podsufitką, a dachem jest pałąk - coś jak klatka dla ubogich. Ten pałąk był wciśnięty do środka (może ktoś kiedyś skakał po dachu?), a w dachu
Śmieją się z czyjejś roboty, a dwa stanowiska dalej robią to samo w innej "maszinie". Potem z tej innej śmieje się Wasyl w swoim warsztacie. Wasyl szpachluje za to inny wózek, z którego śmieje się Sasza. Z pracy Saszy śmieje się Jurij itd... itp. I każdy ma robotę i materiał na jutuba.
Komentarze (90)
najlepsze
Komentarz usunięty przez moderatora
@Lama1: W Indiach maja to juz od dawna: ///( ͡~ ͜ʖ ͡°)
@Armo11: Na tą grubość to już trzeba mieć radar geodezyjny
@tumiwisizm: Nie wszyyscy na swiecie zarabiaja te wykopkowe #15k, sa miejsca gdzie bardziej oplaca sie ulepic takie cos niz kupic nowe.
Na trzeźwo oglądnęliśmy auto: tam między podsufitką, a dachem jest pałąk - coś jak klatka dla ubogich. Ten pałąk był wciśnięty do środka (może ktoś kiedyś skakał po dachu?), a w dachu
Pewnie szwagier przy okazji łazienki zrobił