Lidl obniża o 50 proc. ceny produktów, których termin ważności dobiega końca

Sieć sklepów Lidl Polska rozszerza na całą Polskę pilotażowy projekt „Kupuję, nie marnuję” testowany od kilku miesięcy. W jego ramach firma obniża o 50 proc. ceny produktów, których termin ważności zbliża się ku końcowi.

[a.....d]

Pamiętam jak 10 lat temu na zachodzie w lidlach była polityka wyrzucania jedzenia które zbliżało się do końca terminu. Wszystko zależało od długości przydatności do spożycia i tak jakaś wędlina była wyrzucana 3 dni przed końcem terminu ale już np puszka z groszkiem 2 miesiące przed końcem terminu, masło 2 tygodnie przed końcem terminu. Chodziło o to że klient miał mieć czas na spożycie produktu. Straszne marnotrawstwo, dobrze że to się zmienia.

[Rebelll]

Od co najmniej pol roku w Szczecinie widze - 50% na lodowkach( wcześniej 25 czy tam 30), - 70% na pieczywo że wczoraj i warzywa. Za to w Niemczech max 30% dają

[Bromatologia]

Przecież wszystkie sieci sklepów robią przeceny pod koniec trwałości.

[Maciejos00]

W Lidlach za granicą to działa od dawna. I to nawet nie jest 50%, a często nawet 75%.

[masakraman]

Jest do bardzo fajny pomysł ale już kilka razy zdarzyło mi się widzieć na półce produkty z terminem przydatności "do wczoraj", dwa razy nawet je kupiłem, bo nie zwróciłem uwagi na datę. Mimo, że do spożycia się nadawało, to jednak lepiej żeby ich tam po prostu nie było.

[mentools]

Dlaczego dopiero teraz się dało to zrobić a wcześniej się nie dało i woleli wywalić na śmietnik niż sprzedać po kosztach? Czyżby jakaś ustawa?

[m.....y]

U mnie pobliskie delikatesy, mają koszyk z przecenami to nieraz kupowało coś

[scebio]

W Tesco nawet i 75% przeceniają.

[preston81]

widzialem te produkty np warzywa i owoce wstydzilbym sie tego sprzedac, ba swiniom bym tego nie dal szok co oni tam odwalaja w tym sklepie

[T.....k]

obstawiam, że dojdą do momentu, gdzie będą produkować fejkowo przeterminowaną żywność, bo lepiej się sprzedaje - bo taniej i eko heheh.