Kupowałam mieszkanie. Zderzyłam się ze ścianą. 15 tys. zł poszłooo
![](https://wykop.pl/cdn/c3397993/link_d4tqIcVvDqGGGqTqDy5fcRIYdMKnRjRN,w300h194.jpg)
15 tysięcy złotych zapłaciłam pośrednikowi nieruchomości. Ja, która zawsze się zarzekałam, że nie skorzystam z agencji. Tyle, że ofert bezpośrednich praktycznie nie ma, bo agenci bardzo łatwo przekonują
![](https://wykop.pl/cdn/c3397992/MoneyPL_fuBbvhJuPi,q52.jpg)
- #
- #
- #
- #
- #
- 7
Komentarze (7)
najlepsze
tego to mi się nawet nie chce komentować...
KW są jawne wystarczy poprosić o
Potem nie zrobiła dokładnie nic. Wszystko i tak musieliśmy uzgadaniać z deweloperem
ja na poczatku szukalem do 100km i jezdzilem. oczywiscie nikt przeciez nie odda za paliwo i stracony czas, a jechalem z przeswiadczeniem juz ze kupie (bo zwykle nawet znajdowalem ten dom na google i widzialem okolice itp)
- dom nr1 - dzwonie - zarezerwowany po pol roku ogloszenie dalej jest ponoc gosc nie dostał kredytu - pojechalem na miejscie
Zobaczycie, co oznacza państwo z dykty i gówna i korpomafia.
Nie wiem co trzeba mieć w głowie aby korzystać z jakiś pośredników - to tak jak by kupować samochód w komisie, z zasady takie miejsca się omija z daleka.
O ile jeszcze w przypadku sprzedaży mogę sobie wyobrazić sytuację, że ktoś potrzebuje sprzedać mieszkanie natychmiast więc sprzeda je pośrednikowi ze stratą kilku albo kilkunastu tys, to