Sprywatyzowana TP S.A. zapłaciła nowym właścicielom 1,56 mld zł za...
![Sprywatyzowana TP S.A. zapłaciła nowym właścicielom 1,56 mld zł za...](https://wykop.pl/cdn/c3397993/link_fOyUSlZ1UNyvfibgNMr9tzY4uVbM6s9d,w300h194.jpg)
Dlaczego historia TP S.A. nie mogła potoczyć się tak, jak historie PKO BP, Orlen, KGHM czy Lotos, które znalazły się na giełdzie, jednak pakiety kontrolne pozostały w rękach Skarbu Państwa?
![sailor_73](https://wykop.pl/cdn/c3397992/sailor_73_p6eBYh3S6q,q52.jpg)
- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 183
- Odpowiedz
Komentarze (183)
najlepsze
Trzeba przyznać że owa "prywatyzacja" była osłodzona niesamowicie hojnym pakietem socjalnym - ale ten gest wcale nie dziwi biorąc pod uwagę skalę majątku i przychodów które uzyskała strona francuska. Po prostu to się opłacało.
@hawat: Francuzom
Należy wspomnieć, że prywatyzacja TPSA to również prywatyzacja infrastruktury miejskiej i nie tylko tzn. kanałów telefonicznych. Teraz firmy prywatne płacą krocie za prowadzenie nimi światłowodów.
@kkeE: Wojsko i strategiczne organizacje miały kable pod mostem i jak to się spaliło to wszystko leżało. Więc debile z armii i politycy zaufali słoneczku i panu Bogu, że tego nikt nie podsł#!$%@? i scyzorykiem nie przetnie. Kamieni kupa....
Komentarz usunięty przez moderatora
dzisiaj nie ma czasów ¯\_(ツ)_/¯
źródło: comment_GJ7Qh02Ih6uuCWmvDJdZYPp6mrmvLeZD.jpg
PobierzAle TPSA nie była jak Orlen.
Pod koniec lat 90-tych TPSA uruchomiła usługę SDI. Ale nie myślcie sobie, że można było sobie tę usługę po prostu kupić - trzeba było pisać podanie i umotywować (sic! W 1999 roku!), a operator się zgodził, lub nie.
Pod koniec lat 90-tych podstawowy dostęp do internetu to wciąż było "wdzwanianie" się na 202122. Taryfowane tak, jak
Nigdy nie było takiej instytucji jak Urząd Kontroli Telekomunikacji. Przynajmniej w Polsce.
W 2000r powstał Urząd Regulacji Telekomunikacji (URT), przemianowany w 2002r na Urząd Regulacji Telekomunikacji i Poczty (URTiP).
W 2006r powstał Urząd Regulacji Elektronicznej, który przejął wszystkie obowiązki dawnego URTiP-u oraz część obowiązków prezesa KRRiT.
Podejrzewam, że w umowie sprzedaży była klauzura wieczystej dzierżawy miejsca pod infrastrukturę OPL. To tzw. obiekt strategiczny, core sieci TPNET i Damback.
Beznadziejna infrastruktura, brak inżynierów, technologii, kadry zarządzającej, przesiąknięta związkami.
Gdyby jej nie sprywatyzowano to w najlepszym wypadku skończyłaby jak FSO, w najgorszym jak kopalnie.
Nie było wtedy kasy, na postawienie na nogi gigantycznego molocha, bo kasa była potrzebna wszędzie.
Gdyby jednak TPSA została w rękach państwowych to nie poradziłaby sobie na rynku (wszystkie technologie trzeba by było wykupywać, licencje, pozwolenia
Bo doktor Jan nie przytuliłby wtedy grubej kasy...
Raczej wątpię, by tepsa sobie poradziła z komórkową rewolucją.
Byłaby to kolejna przechowalnia na utrzymaniu podatnika.
Komentarz usunięty przez moderatora