Rynek mieszkaniowy w Polsce. Najem wciąż droższy niż rata kredytu.
We wszystkich analizowanych miastach koszt najmu jest wyższy niż rata kredytu zaciągniętego za zakup podobnego mieszkania. Skrajnym przypadkiem jest Sosnowiec.
artiko z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 563
- Odpowiedz
Komentarze (563)
najlepsze
@Utas: Po pierwsze, w bogatszych od Polski krajach znacznie więcej jest wynajmujących jak właścicieli. I to pomimo znacznie tańszych kredytów. Tam też mieszkają sami idioci? Nie. Bo nie wiem jak oni to tam robią, ale wynajem jest tańszy od zakupu.
A po drugie - branie kredytu w Polsce jest bardzo ryzykowne (nieproporcjonalnie do ryzyka ponoszonego przez bank) dla kredytobiorcy. W niekorzystnym scenariuszu można się ugotować
Komentarz usunięty przez moderatora
mieszkanie pierwotne 222000 złotych, 3 pokoje ok. 50m2 (czyli mniejsze niż moje rodzinne xd), małe gówno-miasteczko, 50-80k wkładu i #!$%@? dało to dawanie pod stołem tak na serio, skoro oficjalnie mam minimalną :D
W szoku jestem aż do teraz.
https://www.wykop.pl/link/5014131/anatomia-irlandzkiego-walka-analiza-rynku-nieruchomosci/
a jeszcze wcześniej byłem w Hiszpani i tam też widziałem manię.
Trend wygląda zawsze tak, że dopóki gospodarka jest w cugu to i cenny zarówno nieruchomości jak i wynajmu rosną. Przykład Irlandia. W czasie spowolnienia leca zarówno cenny mieszkań jak i wynajmu. I w takim momencie ci co posiadają gotówkę (gdyż
Bardzo dobre i ciekawe pytania zadajesz. Sam bym chciał znac odpowiedź ;).
Mamy też galopujące cenny wszystkiego jak w latach 90 na pocztaku transformacji. Zatem pytanie czy pozwolić na bankructwa czy być drugą Wenezuelą lub Zimbabwe.
Może też być opcja trzecia mimo niskich
Tylko, że przzwyczajenie do niskich stóp procentowych ludzie nie zdają sobie z tego sprawy bądź też nie chcą z tego sobie zdawać. Przykład rozmowa z żoną brata, ich znajmoi wzieli kredyt . No ja się pytam ile płacą a ona że około 1/3 dochodów. Nieźle mówią a ciekawe czy mieli symulację co się stanie jak stopy pójdą do góry, a ona, zdziownoa niepomiernie, że banki tak mogą? To jest legalne.
pod warunkiem, że nie wyschnie kredyt i nie powtórzy się sytuacja z Japonii, gdzie ludzie inwestyjacy nieruchomości straciły ponad 560 miliardów jenów od 1969 roku. Gdzieś miałem artykuł nie chce mi się tego teraz szukać.
Jednym słowem przy kiepskiej demografii, warto poczytać o tym jak ci co zainwestowali w Japonii w mieszkania i domy a także w prywatne fundusze emerytalne stracili pomimo ujemnych stóp procentowych.