"Mezalians po polsku, czyli ona i truteń. Co piątą rodzinę utrzymuje kobieta"
!["Mezalians po polsku, czyli ona i truteń. Co piątą rodzinę utrzymuje kobieta"](https://wykop.pl/cdn/c3397993/link_ldp5Xyh9GTEdqWAG5nE1uZMOp10UNom7,w300h194.jpg)
Szukając info o rozkładzie zarobków w małżeństwach znalazłem taki to feministyczny kwiatek.Trudno wyjść z podziwu jaką dedukcyjną parabolę musiała zatoczyć autorka żeby do takich statystyk zmontować powyższy tytuł artykułu. Parafrazując więc tytuł można zadać pytanie jak nazwać pozostałe 80% kobiet?
![cerastes](https://wykop.pl/cdn/c3397992/cerastes_zvou9yKny2,q52.jpg)
- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 268
Komentarze (268)
najlepsze
@lk5d: bait
Poza tym masz rację.
@black_flower: Ukierunkowane genetycznie pasożyty i pijawki chciałeś klarownie dodać ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Niezarejestrowane dochody mogą wynosić nawet 25% całego PKB w Polsce.
ONA pracuje za minimalną, żeby było na rachunki,
ON pracuje na czarno za granicą. W tej statystyce został trutniem.
Natomiast nie znam żadnej pary, gdzie zdrowy facet nie pracuje wcale.
W artykule dopiero pod koniec jest zdanie, że mąż zarabia 4 tys. jako urzędnik a jego żona znacznie więcej ze względu na to, że jest dentystką. Czy przez to należy traktować tego faceta jako trutnia?
Według mnie to wszyscy chodzimy do pracy po hajs, a czy ktoś ma w pracy jakieś tam dodatkowe sukcesy, to inna sprawa i zupełnie niezależna od życia rodzinnego. Co ma piernik do wiatraka? Jedna