"Przyrzekłem, że znajdę zabójcę syna. Dotrzymałem słowa...
- Jak to możliwe, że dorosły człowiek, który ma dziecko, który już przeżył trochę na tym świecie, wsiada bez prawa jazdy do samochodu, wcześniej spożywając alkohol i jedzie po alkohol...
Wronna z- #
- #
- #
- #
- 127
Komentarze (127)
najlepsze
Mam nadzieję, że apelacja zakończy się wyższym wyrokiem (o ile to możliwe).
Świat to dziwne miejsce. Możesz sądzić, że jakoś nie najgorzej poukładało Ci się w życiu, a jeden bydlak bez wyobraźni niszczy Cię na zawsze.
Komentarz usunięty przez moderatora
1. Za mało kontroli trzeźwości własnie w nocy gdzie ktoś może jechać po alko po imprezie tylko skupianie się na ludziach, którzy mają alko na drugi dzień i wtedy są kontrole.
2. Brak reakcji ze strony ludzi, któzy wsiadają z tym durniem jako pasażerowie. Zamiast zaprotestować jeszcze się cieszą.
Jak ktoś nie potrafi samemu się ogarnąć to niestety kapitan państwo musi pomóc. Wolę oddać ten 1 % mojej wolności za kontrolę potencjalnego pijaka niż żeby taki
Wy dalej psioczcie na Policję i nagrywajcie filmiki na yt, jak to nie trzeba dmuchać w alkomat, a nawet dokumentow do ręki.
Oczywiście kara śmierci - w imię zabójstwa z premedytacją.
Zapytacie czemu premedytacja?
Przecież był pijany... itd. A gówno prawda. Nikt mu pewnie w gardło nie lał. Zatem pił świadomie, zatem wsiadł do auta świadomie, zatem zabił z premedytacją.
Była by jedna kara śmierci - i dał bym sobie ręce uciąć że w Polsce drastycznie spadła by jazda na podwójnym gazie.
Zatem:
Moim zdaniem tak, premedytacja. Kto podejmuje decyzje? Nie ja, tylko Ty. Łamiąc jakikolwiek przepis łamiesz go świadomie, więc świadomie powinieneś znać metodę przyczynowo-skutkową, logicznie będąc zmęczony jedziesz wolniej bo niewyspany masz mniejszą szybkość reakcji,
Komentarz usunięty przez moderatora
Sam nie wiem co o tym myśleć, pewnie go zmanipulowali żeby coś podpisał, albo oszukali. Przecież wiedział o sprawie. To raczej o niczym nie świadczy
Nie za mądrze bym powiedział.
Komentarz usunięty przez moderatora
Sprawiedliwy wyrok, adekwatny do popełnionego czynu - tyle wystarczy.
Wyrzuty sumienia można zagłuszyć tylko dalszym piciem. Fakt. Generalnie każde uzależnienie jest chorobą duszy, emocji.