"Nalot" Pudzianowskiego na hostel. Sąd staje po stronie przedsiębiorcy
W zeszłym roku znany sportowiec Mariusz Pudzianowski wszedł wraz z ekipą do hostelu w Andrychowie. Miał wynosić rzeczy, a nawet przepędzać gości. Tłumaczył, że "hotel jest w połowie jego". Teraz krakowski sąd uznał, że "Pudzian" nabył nieruchomość z "wadą prawną".
MoneyPL z- #
- #
- #
- 108
- Odpowiedz
Komentarze (108)
najlepsze
@megastulejka: a dlaczego miałby ponieść odpowiedzialność, z artykułu (którego jak widać nawet nie przeczytałeś) wynika, że dopełnił obowiązków:
Po prostu
@megastulejka: ale co ty bredzisz człowieku?
Z publikacji wynika, że Pudzian został poinformowany przez notariusza o niezgodności między stanem prawnym nieruchomości ujawnionym w księdze wieczystej, a rzeczywistym stanem prawnym. I najwyraźniej jest na to dowód w akcie notarialnym.
Notariusz nie będzie się Pudzianowi rzucał pod nogi i go powstrzymywał od zakupu, skoro Pudzian i tak chciał to kupić.
Ogarnij się mentalnie...
Jak komis
Jest konflikt 2 różnych przedsiębiorców którzy mają po połowie hostelu, a sąd niczego nie rozstrzygnął poza tym, że wyrok o podziale ich hostelu ma wydać jakiś inny sąd.