PiSowskie media po wyborach jeszcze wścieklej atakują Konfederację.
Media rządowe i opłacane przez nich za pomocą reklam spółek skarbu państwa prorządowe portale i gazety dalej wściekle atakują Konfederację. Dla nich problemem nie jest np. promująca dewiacje seksualne Wiosna Biedronia czy bezprawne roszczenia żydowskie, ale broniący Polski Konfederaci.
T.....r z- #
- #
- #
- #
- #
- 67
- Odpowiedz
Komentarze (67)
najlepsze
Póki co brakuje w Polsce partii, która by "normalsów" zagospodarowała, jeśli Konfederacja pójdzie po rozum do głowy, odstawi na tył ludzi, którzy
Jest w tym trochę racji i przełożyło się to na wynik wyborczy... w granicach 4-5%. Wyżej dzięki takiej taktyce chyba już się nie wzniosą. Może przy jakimś łucie szczęścia i mobilizacji resztek elektoratu uda im się przebić próg wyborczy. Ale chyba w
27%młodych poszło na wybory, to ma swoje konsekwencje. Wbrew pozorom Konferencja nie przegrała, zadziałał program wyborca+ a frekwencję z 24 do 45% zdublowali emeryci. W mojej komisji aż się kłębili niczym pszczoły w ulu. To nie sondarze klamia, to selektywne grupy chodza zagłosować. Przykre to strasznie, że o naszym losie decydują ludzie z demencją, ogłupieni przez rządowe media. Zróbcie prawdziwą
Do tego nie zapominajmy, że Kukiz sporo zawdzięczał Narodowcom, którzy teraz wspierają Konfederację.
Kaczyński zawsze idzie strategią "na prawo od nas tylko ściana" i niszczy, kompromituje albo wchłania wszystkie twory, które chcą się pozycjonować na bardziej prawicowe niż PiS. [w sumie to dobra strategia, nie ma co walczyć na dwa fronty]
Po drugie, po prostu "dożyna watahę", póki jest osłabiona po wyborach.